Ale z milicją nie ma problemu, bo jak już kolega wspomniał - to formacja nieistniejąca. Więc to żadna analogia moim zdaniem. Malowania ŻW formalnie nie możesz mieć, ale jeśli będziesz miał możliwość demontażu lub zasłaniania liter - nie obawiałbym się. Tym bardziej, że Dziwny Mag mądrze napisał - raczej nikt ogarnięty nie będzie się czepiał Nyski ŻW, bo musiałby być niepoprawnym służbistą, a po drugie, czym mógłbyś "oszukiwać" obywateli mając te litery na samochodzie? W przypadk milicji czy straży pożarnej może być inaczej, ale tutaj - nie bałbym się i robił ją w oryginale a tylko zasłaniać litery na przejazdy.
_________________ NYSA- to jest to... >Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!
|