Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
http://www.forum.polskiedostawczaki.pl/

Żuk A07J - Diesel - 1996 rok
http://www.forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=16&t=2875
Strona 2 z 16

Autor:  Kahn13 [ 30 czerwca 2015, 09:21 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

zokolic pisze:
Problemem jest państwo. Znam historię, która się kończy źle. Facet żukiem wiózł pracowników do pracy. Zamontował fotele dwuosobowe z pasami , zagłówki. Cud i miód. Przytwierdzone do ramy za pomocą śrub serwisowych. Wypadek. Jeden zestaw foteli wylatuje z żuka i uderza w drzewo. Jeden pasażer nieszczęsnej ławki umiera na miejscu. - Fotel pękł na spawie z fabryki. Czyli w miejscu montowania fabrycznego. Kierowca nie miał homologacji, rodzina zmarłego wystąpiła do sądu o odszkodowanie. 1,5 miliona zł. Tyle musi zapłacić kierowca za poprawę bezpieczeństwa. Po latach odwołał się na mocy ekspertów. Wyperswadował idiotom, że gdyby na pace zamiast jego foteli były ławki. Najprawdopodobniej zginęliby wszyscy. Pomogło to tyle, że ukrócili mu "raty". Teraz przestroga dla wszystkich, by rozważyć montaż foteli ,bo podczas wypadku ubezpieczyciel się wszystkiego wyprze.


no tak niestety jest, ale trzeba mieć zaświadczenie o zmianie od diagnosty czy to w układzie hamulcowym czy pasach itp.

Autor:  zokolic [ 30 czerwca 2015, 12:43 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

Słyszałem, że diagnosta sprawdzi tylko czy masz fotele i pasy. Nie sprawdzi czy spełniają one homologacje, czy mają atesty i inne bzdury - bo taki diagnosta nie posiada do tego kompetencji. Trzeba honoris causa by załapać że stalowe wzmocnienie ze stali węglowej wytrzyma więcej niż blachowkręt wje any do deski. Ręce mi opadły.

Autor:  AudioBas [ 27 lipca 2015, 20:35 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

Dawno nic nie pisałem więc zaczniemy od początku :)


Żuk dostał nowy akumulator :)
AKUMULATOR KOZAK KO850 85AH/850A

I pośpieszył na wycieczkę - wieczór kawalerski nad morze (500 km w jedną stronę).
Bez żadnych awarii:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek








Po powrocie przyszedł czas na zaglądnięcie do układu paliwowego, bo się trochę żuczek czasami dławił :)


Obrazek Obrazek Obrazek


Obrazek





I zakupy (kolejne dojadą jutro):
Obrazek Obrazek Obrazek




Dziś również zakupiłem bagażnik dachowy:
Obrazek Obrazek

Autor:  zokolic [ 05 sierpnia 2015, 18:58 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

Powiedz mi czy tak *skurw.. ała guma nie będzie ci wypadać z otworu -drążka zmiany biegów. Mam z tym wieczny problem.

Autor:  buźka [ 05 sierpnia 2015, 20:27 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

Kup odpowiednio dużą opaskę i ściśnij gumę dookoła otworu.Już nie wypadnie.

Autor:  zokolic [ 06 sierpnia 2015, 10:00 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

buźka pisze:
Kup odpowiednio dużą opaskę i ściśnij gumę dookoła otworu.Już nie wypadnie.


<łap piwo>

Autor:  AudioBas [ 04 października 2015, 22:37 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

Dawno tu nie zaglądałem :)
Bak wymieniony:
Obrazek Obrazek Obrazek

Nowy brelok:
Obrazek


Dzisiaj zakupiłem felgi:
Obrazek Obrazek

Będę je malował i wsadzał nowe opony...
No właśnie jaki rozmiar? Te mają 255/60 R15 porównując do ŻUKOWYCH to są baardzo szerokie.
Felga ma szerokość 7 cali :D

Autor:  Dziwny Mag [ 05 października 2015, 00:55 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

Brelok rządzi :D Świetny jest! :D

Autor:  zokolic [ 05 października 2015, 07:35 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

Każdy z nas, posiadaczy, tworzy niecodzienną historię pojazdu, która droższa jest od pieniędzy włożonych w renowację.

Autor:  AudioBas [ 05 października 2015, 09:37 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

zokolic pisze:
Każdy z nas, posiadaczy, tworzy niecodzienną historię pojazdu, która droższa jest od pieniędzy włożonych w renowację.



Pięknie to ująłeś!
Niby taki breloczek, a kobieta moja poświęciła na to parę godzin :)
Ale szczegóły tworzą całość...


Fela przymierzona! Ogólnie poezja, ale są małe ale... :D O tym zaraz:
Obrazek Obrazek Obrazek




Problem jest tutaj:
Obrazek Obrazek


Dystans pomoże?

Autor:  Diesel [ 05 października 2015, 09:39 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

Możesz lekko podszlifować ten wąs wahacza, oraz dac płytkę dystansową - sądzę że 6 mm styknie.

Jak założysz tarcze to wejdzie bez dystansu;-)

Autor:  zokolic [ 05 października 2015, 09:50 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

Miej na uwadze, że odsunięcie - nawet nieznaczne spowoduje szybsze zużycie łożysk.

PS. Breloczek piękny, moja kobieta szydełkuje jako hobbi i już wiele mam Misiaków zwierzaków ,czekam teraz na żuka gnojarza i będzie komplet ;)

Autor:  AudioBas [ 05 października 2015, 09:58 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

Dzięki za szybką odpowiedź :)

Kolejna sprawa to szpilki :D
Niestety te od nowych alufelg mają inny gwint (mniejszy).
Toczenie szpilek to chyba zabójstwo?
Porównanie:
Obrazek

Autor:  Diesel [ 05 października 2015, 10:09 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

Nie rozumiem. Szpilki są przecież w aucie.

Autor:  zokolic [ 05 października 2015, 10:10 ]
Tytuł:  Re: Żuk A07J - Diesel - 1996 rok

Szpilki są wbite w piastę. Mają swój wymiar, nie toczyłbym i nie zmieniałbym ich na nic innego.
Chcesz rozwiercać otwory na szpilki?

Strona 2 z 16 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/