jak krecisz rozrusznikiem w tym momencie pompuj recznie paliwo , tam na dole przy pompie masz taka dzwigienke nia do gory jak bedziesz ciagac to pomujesz recznie , jezeli auto stoi dluzej to powinno sie podpompowac recznie , orginalnie tam jest taki drut doczepiony do tej dzwigienki jak go niema to sobie kawalek druta doczep bedzie wygodniej pompowac , jezeli odpali to dobrze , mozesz sprawdzic czy pompa dziala odczep wezyk paliwa od gaznika i jak leci paliwo to pompa dziala , przy wlaczonym silniku , membrana moze byc tez walnieta znaczy moze miec ryse przez to niebedzie pompowac dostatecznie , takie membranki ´sa w sklepach jeszcze.

albo napompuj gaznik recznie na postoju , tak 5 razy pompniesz to komore plywakowa zapeni i wtedy spruboj jak auto odpali i bedzie troche chodzic za chwile zgasnie to cos z pompa nietak .

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

Z nutką niedowierzania słuchamy historii, jak to za komuny ludzie kradli lampy z malucha czy akumulatory. Myślałem, że te czasy mamy już za sobą. Jak się okazuje, jednak nie.

Dziś w nocy jakiś h... za..... odepchnął w rynienkach zamkniętą szybę, otworzył sobie drzwi i zap..lił akumulator. Jeszcze dziwniejsze jest to, ze mieszkam na cichym osiedlu domków jednorodzinnych i nigdy nic mi nie ukradli. Polacy tak nisko upadli pod rządami PO? Ja piernicze, dorwałbym typa to bym go zatłukł korbą a w sądzie twardo bym zeznawał, że był wart mniej od półrocznej centry...

Dobrze że mi został akumulator z poprzedniego żuka. Tym razem planuje posmarować obudowe akumulatora stężonym kwasem solnym, znowu sie ***** połasi to mu chociaż łapy wyżre...

Żuk chodzi.

Co za kraj kurwaaa mać!!!!

_________________
Polscy rastamani jeżdżą polskimi samochodami.

Jeśli to pierwszy raz kiedy coś Ci ukradli to gratuluje szczęścia. Wierz mi, że kradną od zawsze tylko Tobie się jeszcze udawało dotychczas.

_________________
Jeśli wierzysz, że się uda, znajdziesz każdą "nieosiągalną" część!

jak to moja babcia mowila zlodziej siedzi na zlodzieju w tym kraju , zuk , nysa lub inne polskie auto latwiej i ciszej w nocy otworzyc.

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

żeby to pierwszy raz. Dwa razy rower mi ukradli (i to stare graty z czasów komuny), raz mi ukradli sporo rzeczy z auta u dziwnego na podwórku, skrzynie nam z poprzedniego żuka ukradli, kawał ogrodzenia, drabine, itp. I to w ciągu ostatnich 3 lat, psia mać...

_________________
Polscy rastamani jeżdżą polskimi samochodami.

Czyli za PiSu też kradli...

Niestety tak to już jest w naszym kraju , mnie nie też nie raz okradziono z ojcem na działce poukładaliśmy pościnane drzewo przy szopie na działce , przyjechaliśmy po dwóch dniach zeby je załadować i przywieźć do domu na podwórko , oczywiście nie było już nic , szlak trafił parę godzin roboty i paliwa do piły , nie wspomnę kumplowi wybili szybę w aucie ukradli mu radio i plecak w którym miał jakieś rzeczy do roboty .

Raróg zmienił miejsce postoju, zrobił od momentu kradzieży ze 30km już, świeży olej ma, planujemy budowe wiaty w październiku

Powiedzcie mi, czy ktoś to przerabiał: czy do wypowiedzenia oc na pojazd zabytkowy, wystarczy mi. np. podbita przez konserwatora biała karta? Dotychczas robiłem takie rzeczy na podstawie opini rzeczoznawcy -tymczasem nie mam na to pieniedzy.

_________________
Polscy rastamani jeżdżą polskimi samochodami.

Niestety nie wystarczy... też to przerabiam i mam ochotę rzucić w cholerę. Jak zrobisz ładną kartę i oddasz konserwantowi to w najlepszym przypadku poprosi o skróconą opinie rzeczoznawcy, że pojazd jest oryginalny w 75%... Poje**ne i tyle.

_________________
Jeśli wierzysz, że się uda, znajdziesz każdą "nieosiągalną" część!

Ale o co chodzi?

@Syreniarz: jeśli auto ma mniej niż 40 lat, to podstawą do wypowiedzenia OC jest opinia rzeczoznawcy.

@Pony: konserwator ustawowo jakichkolwiek wpisów dokonuje npdst opinii rzeczoznawcy. Biała karta swoją drogą, ale niezależnie od opinii. Najpierw praktycznie zawsze opinia rzeczoznawcy - dopiero z opinią w ręce jakiekolwiek dalsze działania - czy to z ubezpieczeniem, czy to z konserwatorem, czy z wydziałem komunikacji.

Raróg ciężko pracuje na trzy zmiany sprzedając znicze na cmentarzu
Grębałowskim w Krakowie. Bardzo sie w nim przyjemnie śpi, aczkolwiek szczelny to on nie jest

_________________
Polscy rastamani jeżdżą polskimi samochodami.

Mijają znojne dni, żuk sobie stoi, tylko czasem ktoś wpadnie drewno nim przewieźć, ktoś wpadnie, żeby sie na mieście polansować, ktoś oleju doleje, ktoś coś wymieni Generalnie mam pytanie do znawców tematu - myśle o jakimś cichszym wydechu. Któraś nysa miała wydech aż z tyłu -dobre to było, czy nie warto się w to cackać?

W przyszłym miesiącu będziemy rozbierać dawce, po cenie złomu będzie m.in. skrzynia i silnik s21 do remontu (silnik bez kolektorów). Jakby ktoś czegoś potrzebował to pisać.

_________________
Polscy rastamani jeżdżą polskimi samochodami.

Raróg dostał w końcu opinie o zabytkowości, oc się skończyło więc stoi pewnie do końca matur. Czasem sobie tylko zrobi rundkę po polnych drogach, żeby się silnik nagrzał, tłumik przepalił i hamulce nie zapowietrzyły. Nie chce zapeszać, ale mamy plany pojechać na tegoroczny złombol. W związku z czym żuk zostanie solidnie przeglądnięty i doinwestowany, m.in. nowe krzyżaki, czy remont dyfra. Szykuje się też chyba jego przerejestrowanie, bo trzeba zmienić liczbę osób w środku.

_________________
Polscy rastamani jeżdżą polskimi samochodami.

Żuczek jest do sprzedania. Rok 1987. Przebieg 9 tysięcy <dziewięć> z kawałkiem. W nadwoziu nie ma żadnych dziur, jedna ułamana deska w podłodze i nawiercona zasuwka na masce. Odpala, jeździ, hamuje świetnie, jest w 100% sprawny i dojedzie w każde miejsce w Polsce. w zeszłym roku miał zmieniony olej w silniku, dolewany do skrzyni i dyfra. Nowe świece , mają z 300km nabite. Cena 2700 do drobnej negocjacji. Brak OC i przeglądu. Ale oc nie jest w tym wypadku obowiązkowe, bo ma opinie i można płacić ćwiartkę z tego co jest, bo nie dość, że zniżka na pożarniczy, to jeszcze ma zniżke na zabytek. Lakier matowo-zaprawkowy.

No i żeby mnie tu nie zlinczowano; motywacja jest taka: współwłaściciel potrzebuje pieniędzy na prawo jazdy, a za resztę kupujemy kolejnego żuczka, starszego tym razem.

kontakt tutaj, albo gg 1275943, albo tel. 660244643, albo braciatucholscyMAŁPAtlen.pl

_________________
Polscy rastamani jeżdżą polskimi samochodami.

Oferta sprzedaży ciągle aktualna.


Rarożyna dostała oc do listopada i blaszki krakowskie, ponadto hak i sobie śmiga :> czas na GASSSSS.

_________________
Polscy rastamani jeżdżą polskimi samochodami.