Witam forumowiczów,
Na forum jestem już jakiś czas, i przyszedł czas na zaprezentowanie mojego pierwszego Tarpana.
Samochód Kupiłem 14.03.2020 roku w Krapkowicach.
Auto kupione od pierwszego właściciela w stanie dobrym.
Samochód przetrwał dzięki temu, że zatarli silnik 16 lat temu i od tamtego momentu stał w suchej stodole. Jak twierdził syn właściciela silnik po prostu stanął, bo długo był nieodpalany. Po rozebraniu silnika było widać, że auto próbowano kręcić bez oleju. Widać to po czopach korbowych i głównych oraz czopach łożyskowych na wałku rozrządu. Silnik już po remoncie i pyrka aż miło.
W momencie zakupu okazało się, że auto nie ma plandeki i konstrukcji plandeki.
Po dopytaniu o konstrukcję udało się im znaleźć w szopie. Ale ku mojemu zdziwieniu jak pojechałem po niego to czekała na mnie nie mała niespodzianka. Znaleźli plandekę, która jak się okazało była tylko założona w fabryce, a oni ze względu na to, że im przeszkadzała postanowili ją zdjąć i schować i tak przez 33 lata leżała na strychu. Po umyciu stwierdzam (a nie było to łatwe, nawet z chemią), że wygląda obłędnie mimo iż była wygnieciona strasznie.
Autko przeszło remont mechaniczny i czeka na montaż silnika, wału i skrzyni biegów.
Z blacharki do zrobienia jest tylko prawy próg i kawałek podłogi oraz lewy błotnik. Reszta bez zarzutów.
Tarpan nie posiadał dokumentów, ponieważ zagubili go, i jest zarejestrowany na żółtych. Na całe szczęście ma czytelną tabliczkę znamionową oraz na naklejce z ubezpieczalni na szybie widniał numer rejestracyjny pojazdu. Na tej podstawie udało się go zarejestrować.
Autko mimo, że jest w pełni oryginalne bez remontu blacharskiego to i tak wymagało zakupu kilku detali.
Patrząc na ten egzemplarz uświadomiłem sobie jakie w tej fabryce panowały 'standardy' dotyczące montażu. Każdy element np. Lewe i Prawe lusterko pochodzi z innych fabryk. Lewe lusterko jest z innej fabryki bo akurat tutaj pasowało, a prawe również jest inne. Największym zaskoczeniem było gdy odkryłem, że numer ramy jest inny niż na tabliczce, ponieważ na tabliczce w miejscu numeru VIN wybijano numer kolejny samochodu a nie ramy. Jak się okazało w fabryce panował taki duży nieład, że nie bardzo się tym przejmowano. Miałem przez to nieprzespane noce, bo myślałem, że auto to składak. Na całe szczęście rzeczoznawca zaznajomiony w tematyce tych aut, rozwiał moje wątpliwości.
Ogólnie jestem w trakcie tworzenia mojej kolekcji Tarpanów (mam dopiero dwa egzemplarze) poszukuję wersji Pick-up. Jeśli ktoś wie coś na temat tego modelu (nie ma znaczenia stan, i położenie w kraju) to proszę o kontakt ze mną. Oczywiście za pomoc się odwdzięczę.
A tutaj autko w dniu gdy został kupiony.
Załącznik:
IMG_20200301_145546.jpg [ 2.67 MiB | Przeglądany 7730 razy ]