Dzisiaj jest 11 maja 2024, 14:50


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
Post: 15 listopada 2015, 18:52 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 marca 2015, 12:54
Posty: 1259
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pojazd: Żuk A07D 1996.31.12, 4C90
Bardzo przepraszam, nie upewniłem się i głupoty napisałem. Zajrzałem do swoich zapisków.

Dobrze piszesz, wszystko o czym wspomniałeś jest prawdą.
Dostawiają pompę, jak obaj twierdzimy przyspieszamy zapłon. W ten sposób silnik ma większą moc. Oczywiście pracuje głośnie, możemy wyklepać wał i panewki, ba nawet tłoki uszkodzić.
Przedwczesny zapłon, tłoki podchodzą do 4 minimetrów i powinno dojść do zapłonu mieszanki.
Poprzedni właściciel ustawił (dostawił) pompę i auto chlało z 16 litrów w trasie.
O mocy nie wspomnę, na dwójce jeszcze koła piszczały.
Ustawiłem na znaki - inne auto. Muł i spalanie 10litrów.

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK


~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 15 listopada 2015, 22:25 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 marca 2009, 23:42
Posty: 981
Lokalizacja: Warszawa
Pojazd: Lublin 3, Polonez Kombi
Obaj macie rację... przestawienie kąta pompy powoduje przede wszystkim zmianę chwili wtrysku mieszanki a tym samym też i zmienia się chwila zapłonu. Jednak jest w tym wszystkim jeszcze coś takiego jak regulator pompy, który to de facto steruje dawką pompy w zależności od tego jakie obroty osiąga silnik w stosunku do tego jak depczemy gaz.

Czytaj, jeśli wtrysk jest zbyt wczesny, to silnik nie osiąga prawidłowych obrotów na prawidłowej dawce i tym samym regulator przestawia pompę na większą dawkę... więcej paliwa w garach powoduje, że mimo zbyt wczesnego zapłonu jakoś silnik idzie... a dopalanie mieszanki w dalszym cyklu powoduje "wzrost mocy" a przede wszystkim wzrost zużycia paliwa.

I dalej... gdy silnik jest zimny, to wówczas wcześniejszy wtrysk może ułatwić odparowanie paliwa (wtryśnięta dawka ma "więcej czasu") i tym samym może to ułatwić rozruch.
Bezpieczniej jest jednak, odpalać silnik z lekko wdepniętym gazem, niż bawić się w eksperymenty z początkiem wtrysku i tym samym "poprawiać fabrykę"

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2015, 08:09 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 marca 2015, 12:54
Posty: 1259
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pojazd: Żuk A07D 1996.31.12, 4C90
Czapki z głów.
Na dostawionej pompie start zajmował - dosłownie - pół obrotu rozrusznika.
Faktem jest, że nie kopcił.

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK


~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2015, 23:54 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 grudnia 2014, 17:37
Posty: 2050
Lokalizacja: Swędów LDZ
Pojazd: 522T '93r, A111B '91r
zbyt wczesny wtrysk też moze moc obniżyć-maksymalne cisnienie spalajacego się paliwa może wystąpic przed gmp(muł, mega spalanie, gaśnięcie) bo nastepuje tzw. wyhamowanie tłoka lub dokładnie w gmp- wtedy rechot, klepanie. Kopcic nie bedzie. Jak rechocze i idzie, wystarczy dygnąc lekko pompą żeby opóżnić- dosłownie 0,2-0,4mm i bedzie malina.

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2015, 08:49 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 marca 2015, 12:54
Posty: 1259
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pojazd: Żuk A07D 1996.31.12, 4C90
Poprzedni właściciel tłumaczył tym, że jeździł po ciężkim terenie, na 1 lub 2 biegu i musiał mieć moc na jałowym. Fakt faktem, oni coś tam tłumaczyli, że wiele razy ustawiali, aż trafili. Zrobiłem sobie przecinakiem znak, by w razie konfliktu być pierwszym na granicy. :mrgreen:

Silnik pracował dużo głośniej, ale nie wiem czy mu to aby nie szkodziło. Siedząc w kabinie, dodając gazu bujało całym autem.
Ruszając z kopyta na 1 biegu podnosiło przód, i ciężko było zsynchronizować 2jkę. Z pełnym ładunkiem 7 osób i bagażami, Fiat ducato 2,9 musiał ostro deptać by nas dogonić, dlatego uważam że dla takiego wolno-sączącego muła, jest to droga na zatracenie.

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK


~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 17 listopada 2015, 11:05 
Fanatyk Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 13:09
Posty: 1208
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Pojazd: Żuk A07J 1996/Żuk A06H 1995
Jak chcesz mocy,to rozglądaj się za wersją turbo.Jak 4CT90 za słaby (90KM) to zapakuj 4CTi90 (102KM) z intercoolerem.Z tym początkiem wtrysku to nie ma co kombinować,bo profity niewielkie,a na dłuższą metę może się to odbić na kondycji silnika.Najlepiej zrobić sobie ze starego przewodu "kapilarę" czyli uciąć go troszkę wyżej nad pompą i wsunąć tam np. kawałek igielitowego przewodu,żeby było widać paliwo.Kręci się silnikiem zgodnie z obrotami,żeby rurka napełniła się troszeczkę paliwem,a potem kręci się delikatnie obserwuje poziom paliwa,kiedy drgnie i zacznie się podnosić,sprawdzamy znaki na kole zamachowym.Ma być 12* przed GMP.Oczywiście rurkę wkręcamy na pierwszą sekcję od strony chłodnicy.Ja sam sobie to muszę sprawdzić u mnie,bo nawet jak pompa jest na znakach,to zawsze może być jakaś różnica wynikająca np. ze zużycia frezów na sprzegiełku pompy wtryskowej i wałku napędzającym.W ciągnikach zdarza się to często,jak ktoś latami tego nie wymienia.Słyszałem o takim przypadku,że trzeba było wypiłować jeden ząbek na sprzęgiełku,bo nie było możliwe ustawienie początku wtrysku ze względu na luzy na kołach rozrządu itd.a tam tej regulacji aż tak wiele nie ma.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2017, 15:28 
Gość Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 09 stycznia 2017, 13:14
Posty: 4
Pojazd: Lublin 3 2006 Rok
Witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum.

Mam pytanko odnośnie montażu dodatkowej pompy paliwowej elektrycznej,
chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z forum zakładał takową pompę do swojego auta.
Czy ta dodatkowa pompa nie rozwali mi pompy wtryskowej BOSCH.
Dlaczego chcę zamontować taką pompę?, ponieważ po nocy przy temperaturze -5c Lublin już słabo pali,
przy minus 10c to już muszę podnosić maskę i pompować gruszką paliwo ze trzy, cztery razy zanim odpalę dziada. Przy temperaturze -20c w ogóle nie udało mi się go odpalić ani w tą ani w tamtą zimę.

Świece sprawdzone, wtryski były robione 5tkm temu, układ paliwowy szczelny itp itd, tak w ogóle to jeżdżę Lublinami od 1998 roku więc co nieco się orientuję w temacie. Poprzednio jeździłem dwoma Lublinami II 2.4D bez turbo i tamte samochody paliły mi przy -25c i nie miałem tego typu problemów.

Obecny Lublin 3 jest w moim posiadaniu od dwóch lat, jest to samochód z 2006 roku na osprzęcie BOSCH ma przejechane 230 tysięcy, przebieg udokumentowany od pierwszego właściciela, ale mniejsza z tym.
Samochód pali z pół obrotu, bez żadnego dodawania gazu itd, problem pojawia się przy -5c a im temperatura niższa tym problem się pogłębia aż do nie odpalenia auta.
W sobotę przy -20c nie uruchomiłem złoma kompletnie, kolega sprzedał mi nowiutką pompkę elektryczną
nisko ciśnieniową PIERBURG 12V, 0,20 Bar, 95L/H.
Pompę na szybko zamontowałem na przewód paliwowy idący od baku przed gruszką i przed filtrem paliwa i podłączyłem na krótko pod akumulator, podgrzałem świece i o dziwo samochód przy -17c zapalił od strzała, bez żadnego gazowania i chodził, jak zegareczek czyli tak samo, jak letnią porą.
Po tym zabiegu pompę odłączyłem od prądu i samochód już później palił raz za razem z pół obrotu.

Więc przyczynę mam już zlokalizowaną, wiem, że samochód nie dostaje paliwa pewnie się cofa do baku.
O żadnym zaworku zwrotnym nawet nie myślę ponieważ zobaczyłem co może zdziałać ta pompa PIRBURG.

Więc moje pytanie dotyczy tylko odnośnie montażu tej pompy elektrycznej, czy nic się nie stanie jeżeli pompa będzie podłączona po stacyjce i będzie pracowała non stop aż do zgaszenia samochodu kluczykiem.
Czy nie rozwalę pompy wtryskowej BOSCH np zbyt wysokim ciśnieniem tej dodatkowej pompy.

Znam się na naprawach tego samochodu 90% napraw wykonuję sam ale na temat układu paliwowego w tym przypadku jestem zielony w 100%, o pompie wtryskowej to wiem, tylko tyle, jak wymienić przewody od wtrysków i linkę od gazu.
Jeżeli, któryś z szanownych kolegów ma o tym pojęcie to będę wdzięczny za rzetelną odpowiedź w tym temacie. Jak coś jest nie jasne czy źle coś opisałem to proszę zadawać swoje pytania.

Pozdrawiam.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2017, 18:31 
Miłośnik Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 15 listopada 2015, 09:31
Posty: 317
Pojazd: DMP Lublin 3324 Groszek
Helou!
Fajnie, żeś się zalogował - miło widzieć kogoś, kto ma doświadczenie z Lublinkami a i 90% mechaniki sam ogarnia. :)
Co do pompy elektrycznej (zamiast mechanicznej) - podane parametry ciśnienia na oko nie są zatrważające. Trzebaby porównać z danymi serwisowymi dla pompki membranowej a tego nie potrafię teraz zrobić ze względu na remont chałupy. ;)
W sumie, to mój 4CT90 ładni dziś odpalił po tygodniu spokojnego stania. A też się obawiałem, czy zimowe paliwo zatankowane 2 tydnie temu da radę, czy akumulator trzyma i wreszcie, czy to paliwo nie zejszło - tyle tutaj się o tym naczytałem...
A świece? Świece masz dobre? :)

_________________
pozdrrrawiam! :)
zbYszek http://www.zbychewka.pl


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2017, 19:09 
Gość Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 09 stycznia 2017, 13:14
Posty: 4
Pojazd: Lublin 3 2006 Rok
Dzięki za odzew.
Mój Lublin nie posiada już tego syfu, jakim jest pompka mechaniczna od 126P więc raczej nie mam co szukać parametrów tej pompki co by porównywać jakiekolwiek jej parametry z elektryczną.
Podejrzewam, że może być fabrycznie jakaś pompka wstępna w pompie wtryskowej BOSCH, która to pewnie jest nie sprawna lub paliwo na tyle się cofa, że ta pompka nic nie daje.

Więc cały czas nie mam żadnej wiedzy czy mogę i, jak podłączyć na stałe pompę zewnętrzną PIERBURG 0,2 Bara o wydajności 85-95l/h.
W sumie podłączyć to ja już ją podłączyłem na krótko, tylko czy ona będzie mogła pracować cały czas podczas jazdy samochodem i nie rozwali pompy wtryskowej.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2017, 23:52 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 marca 2009, 23:42
Posty: 981
Lokalizacja: Warszawa
Pojazd: Lublin 3, Polonez Kombi
Przecież pompa wtryskowa ma przelew... mało tego jest dużo mocniejsza niż ta pompa elektryczna, więc prędzej bym się spodziewał, że klęknie pompka elektryczna.
Tak czy inaczej, jeśli to ma być pompa dodatkowa (pomocnicza) to czy nie lepiej dać ją pod osobnym klawiszem? Lub po przekaźniku czasowym?

_________________
Polecam Enkol - Społeczne archiwum transportu szynowego


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2017, 05:53 
Gość Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 09 stycznia 2017, 13:14
Posty: 4
Pojazd: Lublin 3 2006 Rok
phinek pisze:
Przecież pompa wtryskowa ma przelew... mało tego jest dużo mocniejsza niż ta pompa elektryczna, więc prędzej bym się spodziewał, że klęknie pompka elektryczna.
Tak czy inaczej, jeśli to ma być pompa dodatkowa (pomocnicza) to czy nie lepiej dać ją pod osobnym klawiszem? Lub po przekaźniku czasowym?



Widzisz, ja napisałem czarno na białym, że w tym temacie jestem zielony.
Druga sprawa to nie wiem dokładnie, jak ten przelew działa w pompie BOSCH,
w pompie MOTORPAL kiedyś korzystałem z przelewu, jak potrzebowałem sobie spuścić 5 litrów ropy
to na pracującym silniku zdejmowałem przelew i przez jakiś tam czas naleciała bańka oleju, ale też
nie jestem pewny czy przelew wyrobiłby kiela 100 litrów przez godzinę.

Na tym forum jest chyba najwięcej użytkowników silnika ANDORIA dlatego zadałem pytanie czy nic się nie stanie z pompą wtryskową.
Na upartego można zrobić tak, jak piszesz, puścić przewody do kabiny i podłączyć pod klawisz.
Tylko czytałem kilkanaście tematów na internecie związanych z montażem dodatkowej pompy paliwa
oczywiście tematy dotyczyły Fiesty, Passata, Vectry, Astry, Mondeo itd ale tam każdy użytkownik podłączał taką pompę na stałe, czyli po stacyjce i na dodatek każdy był zadowolony z osiągów silnika, zero przymulania po dodaniu gazu, przy wyprzedzaniu etc.
Mój LUBLIN też biedaczek w sezonie letnim nie ma lekko, jak wyjeżdżam załadowany z giełdy to często gęsto potrafi tak zamulić na 3-rójce, że trzeba jechać z pedałem wciśniętym w podłogę ze
200-cie 300-ta metrów.
Więc pomyślałem sobie, że ta dodatkowa pompa PIERBURG może być lekarstwem na kilka chorób.
Na własne oczy się przekonałem co zdziałała przy temperaturze -17c, silnik odpalił, jak w lato.
Pompkę kupiłem nową od kolegi, który ją dobierał w Inter-Cars do samochodu HYUNDAI H100 a tam ma podobny silnik 2,5TD. Zapłacił za nią dwa lata temu prawie 350 złotych, ale jej nie założył bo prędzej sprzedał Hyundai'a więc ja ją odkupiłem za Stófkę :P

Dobra podepnę ją na stałe (ryzyk fizyk) może pompy Bosch nie rozszczelni ewentualnie zrobię podłączenie pod klawisz, powinien wytrzymać bez przekaźnika, pompa PIERBURG ma tylko 2A pobór prądu.

Ps. Ciekawe czy najsłabszym ogniwem w tym układzie nie będzie ta GRUSZKA do pompowania ręcznego :?:

Dzięki Panowie za odpowiedzi w temacie.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2017, 08:57 
Miłośnik Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 15 listopada 2015, 09:31
Posty: 317
Pojazd: DMP Lublin 3324 Groszek
No to już nam się trochę wyjaśniło. Faktycznie w pompach rotacyjnych nie ma zewnętrznej pompy wstępnej - dopiero mi się skojarzyło z moim silnikiem XU9D od Poloneza.
Ciśnienie tego Pierburga jest niewielkie (0,2at to tyle, co ustami nadmuchasz), więc ryzyko rozszczelnienia pompy wtryskowej IMO nie istnieje. A jeżeli rozszczelni, to znaczy, że pompa wtryskowa i tak nadawała się do regeneracji. :)
Podłączaj, nic się nie bój i zdawaj relacje z wyników eksperymentu.

_________________
pozdrrrawiam! :)
zbYszek http://www.zbychewka.pl


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2017, 22:43 
Gość Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 09 stycznia 2017, 13:14
Posty: 4
Pojazd: Lublin 3 2006 Rok
Jak podłączę na tip top to na pewno nie omieszkam napisać czy wszystko działa, jak na leży na dłuższą metę.
Operację zaczynam dopiero pod koniec tygodnia ponieważ zamówiłem sporo gratów do Lublina na allegro i, jak wszystko już dojdzie to zabieram się za robotę.
Najważniejsze to wymienić wszystkie gumowe przewody paliwowe oraz wszystkie opaski zaciskowe, co by nie robić dwa razy tego samego.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2017, 18:10 
Gość Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 14 stycznia 2017, 17:51
Posty: 10
Pojazd: 2004
witam wszystkich
mam problem akurat nie odpalaniem ale do brzegu. Pacjent to lubinek z 2004 z pompa wtryskowa bosch
Zaczeło się od tego że przy -18C* zaczoł tracić moc aż zgasł byłem pewny że parafina się wytrąciła
ale postał chwilę odpalił i się jakoś toczył wróciłem do domu wymieniłem paliwo i filtr paliwa myślę po problemie.
Odpala normalnie ale reaguje prawidłowo na wciśnięcie gazu tak do 1/4 ruchu pedału a dalej zaczyna szarpać silnikiem obroty nie wzrastają jak przytrzymam pedał na maks to nawet trochę obroty spadają
Prześledziłem cały układ zasilenia paliwem wszystko drożne szczelne i czyste obawiam się że coś się z pompą dzieje jakieś pomysły na diagnozę


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2017, 18:27 
Miłośnik Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 15 listopada 2015, 09:31
Posty: 317
Pojazd: DMP Lublin 3324 Groszek
A teraz, jak się zrobiło cieplej też masz ten objaw? Bo dla mnie byłaby parafina na smoku w zbiorniku - tego raczej nie sprawdzałeś?
Zresztą może to być po prostu syf, który parafina skleiła i nawet jak mrozy odpuściły, to kokon z syfu już został...

_________________
pozdrrrawiam! :)
zbYszek http://www.zbychewka.pl


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Moderatorzy: monterr07, Dziwny Mag

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net