"Coś się kończy coś się zaczyna"
Stary silnik odszedł do krainy wielkich tłoków"

_________________
Byliśmy na 2015/ 2016/2017
WOODSTOCK

~Pojazd wielozadaniowy stworzony z myślą o podniebnych wojażach, widziany przez niektórych nad strefą 51'

Zagorzały miłośnik bębnowego pisku - szanuj bęben - jedź poboczem
Czy widział pan, Panie władzo, by ktoś leciał bokiem, ŻUKIEM?!

chyba połamanych. ostatni raz takie tłoki i dziury w karterze widziałem w trabancie 601 w którym wał sie przestawił...

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Dzisiaj pojechałem Żulem na przegląd.
Na stacji gdzie zawsze jeżdżę trafiłem na diagnostę który zawsze lubi mi coś wytknąć i zawsze na coś kręci nosem.
Był pod wrażeniem...
Absolutnie nie miał się do czego czepić
Po ogólnej ocenie zaczął chodzić i już tak dla sportu patrzeć na czym mnie w tym samochodzie zagiąć... to żeby nie było na koniec już pół żartem czepił się że numer ramy rdzawym nalotem pokryty i jak mogłem z takim numerem na przegląd przyjechać - za karę dostałem w łapę szczotkę drucianą i musiałem wyczyścić żeby się dało odczytać.
Gość stwierdził że hamulce są cytuję "zajebi**e" że normalnie jak nie w Żuku, opony z bieżnikiem jak nie w Żuku i nawet wszystkie światła świecą i klakson trąbi jak nie w Żuku. Zawieszenie bez luzów...
Stwierdził że sam nie pamięta kiedy ostatnio tak sprawnego Żuka widział (a gość w zawodzie dłużej niż ja żyję )

I super! Oby kazdy Żuczek, Nysa itp były tak utrzymane! Gratuluję Ci takiego zadbania o autko!

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!

Chcesz jeszcze te pasy? Mam kilka kompletów, mogę Ci wysłać w prezencie

od takich zabiegów z czyszczeniem numerów przez diagnostów któregoś przeglądu już nie mógł odczytać numeru vin także potem problemy są warto ten problem rozwiązać przed zniknięciem numerów

_________________
"Ozdobą wszystkich dróg jest lubelski żuk"

Pasy już mam, przy okazji przeszczepu silnika przeszczepione zostały z VW T4 bo akurat stał takowy na części na placu

W związku z Rajdem Żuka przyszedł czas na wyszorowanie dziada. A nie myłem go chyba z rok
Po dokładnym potraktowaniu Karcherem powstało kilka nowych dziur, a i lakieru miejscami ubyło
Za to na tylnej belce ujawniła się zamalowana wcześniej naklejka
Potem przyszedł czas na pastowanie, wziąłem jakąś taką pastę z tych mniej pracochłonnych ale efekt jest oszałamiajacy.
Jako że jeszcze nie skończyłem nie mam fotek końcowego efektu ale zapowiada się nieźle.

jutro pogadamy. ta butla jakaś specjalna do montażu na zewnatrz?

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Ja mam toroidalna, nominalnie 72 l. W hmologacji ma w pis, zedopuszcza sie montaz na zewnatrz pod warunkiem zastoskwania oslony antykorozyjnej.

toroidy zewnętrzne są, a walce?

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.

Jak patrzylem to Bormech ma taki dopisek przy kazdym rodzaju zbiornika. I jak pisalen to zdanie nie jest chwytem marketingowym lecz zdaniem ze specyfikacji - karta homologacji. Ja przy doborze butli zdalem sie na znajonych gaziorzy:-)

Powiem krótko zazdroszczę

Przed Rajdem Żuka oprócz szorowania był też mały face lifting:
Żuk z okazji Rajdu Żuka przeszedł małe odświeżanie






























Niestety w momencie wyjeżdżania z podwórka na Rajd brama postanowiła się zamknąć i zrobiłą Żukowi małe kuku




Szybka naprawa przy pomocy gumowego młotka i dojechał na Rajd, który z resztą przejechał bez usterki. Jedynie drążek zamiany biegów zaczął dzwonić ale wystarczyło go dokręcić.

Żuk żyje i ma się nieźle
Ostatnio tylko zrobił mi psikusa i zaczął krztusić się na LPG.
Przyczyna była rozwalająca - odkręcił się górny dekiel od gaźnika
Dokręciłem i śmiga dalej jak zły.