Forum Miłośników Polskich Dostawczaków https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/ |
|
co z tą blachą https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=12&t=238 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | nysiarz74 [ 06 marca 2008, 15:27 ] |
Tytuł: | co z tą blachą |
Od kiedy jestem właścicielem mojego boskiego wozu Nysa 522t rocznik 1991 mam ochotę wyharatać (kompletnie moim skromnym zdaniem) szpetną blachę znajdującą się za siedzeniami kierowcy i pasażera. Pytanie jest proste CZY MOŻNA ? Jedni mówią tnij bracie, zaś inni abym nawet nie próbował bo buda się rozjedzie i po zawodach. Czy zatem nasz poprzedni rodzinny nyssan (1979) miał inną konstrukcję karoserii. Tam blacha była ale za tylną kanapą i to było bardziej klimatyczne rozwiązanie. Napiszcie co o tym sądzicie Pozdrawiam ![]() |
Autor: | Marian [ 06 marca 2008, 18:33 ] |
Tytuł: | |
Jeśli chodzi Ci o tą ścianke działową miedzy komora ladunkowa, a fotelami, to produkowali i takie wersje bez i jakos sie nic nie rozpadalo.. Szczerze mówiąc, to nie powinno się rozpaśc, ale nie widze powodu ciecia... Jak Ci się to nie podoba to idz do tapicera, niech Ci to zrobi w tapicerke jaka masz na scianach, albo na siedzeniach... zeby klimatycznie bylo. Bo tak to auto traci na oryginalnosci.. wydaje mi sie, ze byloby z tym troche wiecej roboty niz tylko wyciac.. ![]() To tylko moje rady, Twoja Nysa, Ty decydujesz ![]() |
Autor: | nysanek [ 06 marca 2008, 20:26 ] |
Tytuł: | |
ja bym jej niewycinal z tego powodu ze zawsze zostana slady na slupkach po wycieciu, tak jak marian napisal produkowali takie towosy moja jest taka bez scianki , tak samo jak nadwozie mikrobusu niema scianki dzialowej i sie trzyma ![]() ![]() ![]() |
Autor: | nysiarz74 [ 06 marca 2008, 22:46 ] |
Tytuł: | |
Wam dobrze mówić bo macie mikrobusy bez tej blachy nysa jest bardziej przestronna łatwiej dostać się do tyłu nie skaczesz jak zając. Ja zresztą mam Nyskę po remoncie wykonanym przez prawdziwego druciarza-racjonalizatora. Z mechaniką sobie poradziłem silnik brzytwa. Zresztą kupiłem ją na trochę i sentyment wrócił więc została. Wracając do tematu facet tyle tam spartolił że ślady na słupkach to pikuś. Powiem tylko o sklejkowej podłodze czy próbie naspawywania blach na stare spróchniałe. JAK BĘDĘ REMONTOWAŁ TO MÓWICIE ŻE CIĄĆ MOŻNA |
Autor: | nysanek [ 06 marca 2008, 22:52 ] |
Tytuł: | |
mozna wyciac spokojnie ![]() |
Autor: | Dziwny Mag [ 07 marca 2008, 00:12 ] |
Tytuł: | |
SKORO nysiarz74 pisze: mam Nyskę po remoncie wykonanym przez prawdziwego druciarza-racjonalizatora. TO nysiarz74 pisze: JAK BĘDĘ REMONTOWAŁ TO MÓWICIE ŻE CIĄĆ MOŻNA
tylko jak będziesz remontował, chyba, że jesteś pewien dobrego stanu szkieletu podłogi. Bo kiedy skzielet jest zgnity, to wycięcie tej pzregrody naprawdę potrafiło spowodować "rozjechanie" się nadwozia - ale tylko wtedy. Jezeli szkielet, zwłaszcza podłogi, jest mocny i zdrowy - to możesz spokojnie ją wyciąć. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |