Forum Miłośników Polskich Dostawczaków https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/ |
|
Witam witam i o radę pytam... https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=13&t=475 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | AdministratorNysaVan [ 27 kwietnia 2009, 20:24 ] |
Tytuł: | |
Nysa fajna ale cena hehe ten tytuł z allegro powala ![]() Jeżeli chcesz 5000 koła dać to kupuj , szkoda że gościu do fot nie wyjechał z garażu , byłoby ,,jaśniej,, widaś szczegóły ![]() Jak kupisz to zapraszam do szerszego zaprezentowania Nyski ![]() pozdr... |
Autor: | rafal1987 [ 27 kwietnia 2009, 20:42 ] |
Tytuł: | |
Witam Amadeo! cena jaką proponuję za nyske właścicielowi to 4,5 tys właściciel sie zastanawie. dodam jeszcze że auto jeździ ma dodatkowo 2 silniki:jeden niby po remoncie kapitalym a drugi jako dawca części ale kompletny.... |
Autor: | nysanek [ 27 kwietnia 2009, 20:48 ] |
Tytuł: | |
za taki stan nigdy sie nieplaci 5 tys zloty ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | AdministratorNysaVan [ 27 kwietnia 2009, 21:19 ] |
Tytuł: | |
Masz rację Tomku ,ale to PL i na dziś dzień niema tak jak w Niemczech kalkulatora aut zabytkowych ( auto podzielone na klasy , każda klasa odpowiada stanowi technicznemu i oryginalności itd co odpowiada oczywiście ,,normalnym,, cenom przy aucie do renowacji) . Dlatego wielu żeruje na napaleńcach i kolekcjonerach . Ich nie obchodzi że kupując Nysę za 5000 trzeba sporo czasu i min 10000 złotych żeby Nyse ogarnąć . On w tym wypatku robi przysługe nie sobie ale kolekcjonerowi sprzedając ją aż tak okazyjnie ![]() Ale tak na serio , Widać ze kolega ma już spore pojęcie w co sie pakuje i wie z ,,czym to się je,, . Moge tylko powiedzieć że z częsciami blacharskimi ciężko a mechanika to M20 czyli Warszawa ![]() Wybór jest oczywiście Twój ale ja jak już mam radzić to poszukaj czegoś innego ,była na allegro 501 za ok 2000 złotych lub jeszcze zbij cenę ![]() Jak pisze Tomek 521/522 to nowsze nyski i łatwiejsze do ogarnięcia ,a i można znaleźć ładnie zachowane egzemplarze . No ale jak nikt nie będzie ratować Nys N59 /501 to też niedobrze ![]() |
Autor: | Dziwny Mag [ 28 kwietnia 2009, 00:00 ] |
Tytuł: | |
Twoja kasa i ty wiesz, na ile jesteś "napalony" ![]() Na zimno patrząc - zdaje się być dobrą bazą do remontu - a to, że odpala czy jeździ - fajnie - ale uszczelka pod głowicą przepuszcza, i to mocno... na szpilkach też (może wina tylko uszczelki, a może wyrobione szpilki). Dodatkowy silnik po jakimś dawnym remoncie... - może być wart trochę więcej, niż waży ![]() Z detali w tej Nysce wiele się nie ostało - w zasadzie - myśląc o oryginale - kupujesz tu ramę, skorupę i dokumenty ![]() Nyski N59 czy 501 nawet ładnie wyglądajace na zdjęciach, ale do kapitalki, sprzedawały się za ok 1-1,5 tyś. Ostatnio do remontu, ale jeżdżące, podchodziły pod 2,5... Wyjątek - sprzed kilku lat - to sanocka mikrobus która w stanie do remontu pzrekroczyła 3 tys - ale zainteresowanych było nią naraz kilka "firm". Była Nysa 501, która poszła za ciut ponad 5 tys - cała ocynkowana, ze zdrową blachą, w pełni sprawną i "świeżą" mechaniką, całkowicie oryginalna pod względem wyposażenia i detali... *********************************************************** Pan X spotykał się z trzema dziewczętami i nie mógł zdecydować się, z którą z nich się ożenić. Postanowił więc poddać je próbie. Każdej wręczył po 5 tysięcy złotych i poprosił, by zrobiły z tymi pieniędzmi to, na co mają ochotę. Pierwsza z nich kupiła sobie najlepsze ciuchy, poszła do kosmetyczki i do fryzjera, a kiedy wróciła, powiedziała: - Zrobiłam to wszystko, bo chcę być dla ciebie najpiękniejsza. Tak bardzo cię kocham. Druga wróciła z garścią biletów na mecze ligowe, rocznym karnetem do wypożyczalni wideo i trzymiesięcznym zapasem piwa. - Kupiłam to wszystko, by pokazać ci, jak bardzo cię kocham – wyznała. Trzecia zainwestowała całą sumę na giełdzie, a że trochę się na tym znała, szybko zarobiła sporo pieniędzy. Te również zainwestowała i zarobiła jeszcze więcej. W końcu wróciła do niego z czekiem opiewającym na bardzo poważną sumę. - Zarobiłam to wszystko, by zapewnić nam bezpieczną przyszłość. Tak bardzo cię kocham – powiedziała. Pan X był bardzo ujęty ich miłością i poświęceniem. Długo zastanawiał się, którą wybrać, rozważał wszystkie za i przeciw. Którą z pań wybrał? Wybrał tą z największym biustem. |
Autor: | Marian [ 28 kwietnia 2009, 13:18 ] |
Tytuł: | |
![]() ![]() Ja bym koledze poradził tak: Nysa N59 to już naprawde rzadki model, i właściwie każdy już trudno skompletować a sam remont jest kosztowny i długotrwały. Także, tak jak tu wczesniej pisali, to właściwie tylko karoseria i podwozie z silnikiem. Z wyposażenia wnętrza i detali dość niewiele zostało, ale oczywiście to wszystko można uzupełnic lub dorobić. Fakt jest to bardzo trudne, bo te części są prawie nie do zdobycia, nawet na wzór. Więc z tym trzeba się liczyć. co do ceny. To nie wiem, czy 5000 za taką Nyse to jest aż tak dużo, powiedziałbym, niewiele więcej ponad norme ostatnich cen na allegro. Bo z tego co widzialem to za N59 lub nawet 501 trzeba dac pare tysiecy. |
Autor: | nysanek [ 28 kwietnia 2009, 17:47 ] |
Tytuł: | |
mowiac szczerze ![]() ![]() |
Autor: | Marian [ 28 kwietnia 2009, 18:02 ] |
Tytuł: | |
Wiesz Tomek, może dla Ciebie to jest złom, ale do odbudowy dobra baza, bo przynajmniej sie kupy trzyma, w przeciwienstwie do wiekszosci pozostalych. Nie spodziewajmy sie cudów po 50cio letnim samochodzie!!! Już eNki w dobrym stanie jest naprawde ciezko znaleźć, moze gdzies jeszcze jezdzi, albo raczej stoi u dziadka w stodole. Ale ta z tego co widze po zdjeiach tragiczna nie jest. Z nie takich "zlomow" sie robi piekne oryginaly. Mam wujka ktory rowniez remontuje zabytkowe motocykle, niektore chyba z przed wojny. Jak zobaczylem jeden w piwnicy, jeszcze nie w trakcie remontu, a raczej w stanie doszczetnego rozpadu, a w salonie zobaczylem dwa pieknie odrestaurowane motocykle, ktore kiedys ponoc wygladaly tak samo, to ta Nysa jest ideałem... ![]() Nie no moze przesadzilem idealem nie jest, ale spokojnie mozna ja wziac jako baze do odbudowy, bo juz nie ma w czym wybierac... |
Autor: | nysanek [ 28 kwietnia 2009, 18:25 ] |
Tytuł: | |
zlom bedzie zlomem nawet jak ma 50 lat i wiecej niema roznicy a co do tej nysy no to rob od podstaw wszystko tylko czy to sie oplaca ![]() druga sprawa , masz na tyle czasu zeby wiecznie przytej nysie dlubac jak masz prace i rodzine to musi sie tak samo powiazywac ze soba , grata szybko sie kupi , ale musi byc tani to podstawa. w sprawach nys najlepiej kupic cos co ma najwiecej orginalnych detali. |
Autor: | Marian [ 28 kwietnia 2009, 18:31 ] |
Tytuł: | |
Problem w tym, że już Nysy nie mają "więcej detali". Każda Nysa była traktowana jak wół roboczy, a detale ginęły, bądz byly celowo wymontowywane, jako przeszkadzające. Uwazam, że jesli chcemy, aby dla potomnych zostaly jeszce jakiekolwiek Nysy typu N59 to trzeba na to spojrzec wlasnie z tej strony. Lepsza sie moze juz nie trafic, tym bardziej, ze jak juz pisalem naprawde nie ma w czym wybierac.. To co jest to resztki, a z roku na rok tych resztek jest coraz mniej. Jęsli koledze zalezy na tej Nysie i doprowadzeniu jej do oryginalu to nie nalezy Go zniechecac, bo z tego co widze orientuje sie co i jak i jest swiadomy tego, co Go czeka. |
Autor: | Leśnowóz [ 28 kwietnia 2009, 22:10 ] |
Tytuł: | |
A ja pod żadnym względem zgodzić się z kolegą Nysankiem nie mogę ![]() Zbieranie części choćby przez 10 lat i codzienna żmudna dłubanina w przywracaniu "ZŁOMU" do stanu użyteczności nie jest liczona miarą opłacalności, no chyba że robimy to wybitnie w celach zarobkowych. Fakt każdy by chciał nabyć weterana w takim stanie jak np. Smutek, którego wyszukał żukmen'68, ale dużo takich nie ma ![]() rafal1987 ma pojęcie o robocie jaka jest do wykonania i chyba nie myśli o opłacalności, zaś ja mu życzę powodzenia jak nie przy tej to przy innej Nysce Ps. Ale przytruwam ![]() |
Autor: | PARZUŚ [ 28 kwietnia 2009, 22:44 ] |
Tytuł: | |
No faktycznie dylemat jest nie mały, bo tak z jednej strony drogo z drugiej strony warto by było Nyske uratować, Są niestety tacy co myślą że mają coś zabytkowego to fortunę na tym zbiją nie zważając na stan pojazdu i tu mamy przykład takiego "pana". Ja osobiście nawet jakbym w totolotka wygrał to i tak pewnie bym szukał tanszej N59 bo logicznie myśląc to czy kupisz Nyse za 4500 czy za 1000 zł to i tak wpakujesz w remont mniej więcej taką samą kwote. Jeżeli chcesz N59 szukaj aż znajdziesz, ale o wiele tańszej . Koleś i tak bedzie schodził z tej ceny z czasem aż za np. 2 lata sprzeda w cenie złomu ![]() |
Autor: | Dziwny Mag [ 29 kwietnia 2009, 11:43 ] |
Tytuł: | |
Ale przecież każdy, kto choć trochę poczytał forum, wie, że Nysanka słucha się w sprawach technicznych, a nie słucha się w przypadku "ideologii" :devil: Bo tylko 522 z wysoką deską jest opłacalna, z każdym innym "sztruclem" jest za dużo roboty... klo ![]() Niech każdy działa z tym, na co ma ochotę - i niech każdemu z nas dobrze się wiedzie posiadanie / użytkowanie / restaurowanie weteranów i youngtimerów! ![]() kiu :slonko: |
Autor: | nysanek [ 29 kwietnia 2009, 14:43 ] |
Tytuł: | |
jak to sie mowi z gowna bata sie nieukreci ![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |