mam do kupienia żuka, 60 albo 61 rok produkcji, niestety jak łatwo się domyślić budę miał wymienianą na późnosmutkową. dokumenty są. Pytanie czy warto się w to bawić, czy istnieje szansa odbudowania czegoś takiego, przy założeniu, że zdobędę oryginalne drzwi. Czy raczej będzie to traktowane w charakterze kundla albo wydumki? na co zwrócić uwagę oglądając ramę? czy może to już tylko dusza z 60 roku?

Jak zrobisz wszystko wg katalogu części, to nikt nawet nie będzie wiedział, jak toto powstało
W każdym bądź razie różnic i niuansów jest mnóstwo, z czego w ramie prawie żadnych (prawie), ale kabina jest praktycznie calkowicie inna... Jeśli będzie miała być zgodna z rocznikiem, to nawet ze "smutkowej" zostawisz tylko podłogę i przednie błotniki...

Jaki nr ramy jets w dokumantach? Bo, zwłaszcza w dostawczakach, potrafił przetrwać oryginalny tylko rocznik.

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!

Panowie..
Do którego roku były produkowane kurołapy? A może wiecie dokładniej, do którego numeru podwozia były to kurołapy? Chcę podjechać zobaczyć ponoć bardzo stary egzemplarz ze zmienioną budą.
Pozdrawiam!

Poszperałem na forum i już wiem !

..Chciałbym poukładać w logiczną całość ocalałe egzemplarze Żuków "kurołapów" czyli egzemplarzy do roku 1963 (do numeru podwozia 21448 i numeru kabiny 20809)..

Czy w kurołapach numer podwozia znajduje się na blaszce, z przodu prawej podłużnicy?

Nr podwozia jako taki zawsze jest bity bezpośrednio na ramie. W kurołapie powinien być na zewnętrznej stronie prawej podłużnicy, za belką przedniego zawieszenia - ale bity bezpośrednio na podłużnicy.

_________________
Kot może zostać. Reszta - wypierdal*ć!