Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/

Dylemat kupującego: Żuk zrobiony czy Żuk do zrobienia?
https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=15&t=2190
Strona 1 z 2

Autor:  tomekk [ 18 kwietnia 2013, 17:34 ]
Tytuł:  Dylemat kupującego: Żuk zrobiony czy Żuk do zrobienia?

Witam serdecznie forumowiczów!

Zaglądam tu od mniej więcej roku i już samo czytanie o Waszych maszynach sprawia wiele radości. Niemniej jednak sam zapragnąłem stać się posiadaczem polskiego dostawczaka. Wybór w poszukiwaniach padł na Żuczka - jakoś mocniej mi zabiło serce do tej falistej blachy ;).
I tu pojawia się mój problem z którym się do Was zwracam. Do tej pory poszukiwałem jakiegoś blaszaka z przedziału cenowego 2/3 tys. Teraz dostałem propozycję kupna Żukiety z 1985 roku, jeżdżącej, z dość mocno skorodowaną blacharką, zarejestrowanej, za 1300 zł. Perspektywa uratowania Żuczka przed dojechaniem na jakiejś budowie wydaje się szlachetna jednak z drugiej strony nie znam się na mechanice i większość prac musiałbym zlecać fachowcom. Chciałem żeby to autko pojechało ze mną na wakacje. Myślę że byłbym w stanie włożyć w jego remont około 2800 zł. Proszę poradźcie, brać czy czekać na jakiegoś "zrobionego".

Autor:  oskarczan [ 18 kwietnia 2013, 22:24 ]
Tytuł: 

żuków jest jeszcze troche , tamtego odpuść , zainwestuj w jakiegoś strażaka za 2 tysie kupisz ładnego z dobrą blachą i tysiaka włożysz na odświeżenie , ja za mojego dałem 1650 i blacha bardzo ładna , patrz na allegro i googluj za przetargami w gminach bo to już chyba ostatnie żuki są pozbywane z osp, jak coś mam namiar który dostałem w tamtym tygodniu ale nie wiem jaka kasa i jaki stan a ja mam już swojego ,

dodatkowo jak nie masz lat to masz fajne oc niskie mi wyliczyli przy +50 % za wiek 468 zł w pzu za rok dzieki wpisowi w dowodzie "specjalny pożarniczy" i członkowstwu w pzmocie.

pozdro

Autor:  Marian [ 19 kwietnia 2013, 06:46 ]
Tytuł: 

Jeśli chcesz włożyć 2800 w "remont" to będzie to raczej odświeżenie, a nie remont, więc poleciłbym szukanie czegoś, co jest nie zgnite, bo blacharka najwięcej funduszy pochłania. Mechanikę za tą kwotę powinieneś doprowadzić do ładu (oczywiście nie mówimy o remoncie kapitalnym silnika, tylko całej reszcie, i ew. jakieś pierdoły w silniku)/.

Pozdrawiam.

Autor:  lbs5 [ 19 kwietnia 2013, 19:01 ]
Tytuł: 

Dokładnie - jak przedmówcy. Jak planujesz nim jechać na wakacje to wyceluj 3 tys, i ciesz się żuczkiem w przyzwoitym stanie. Tanio kupiony złomek do blacharki zemści się szybciej niż myślisz. Studnia bez dna, albo jednorazowy wydatek grubo ponad 5 tys, zostawiony u blacharza.

Autor:  tomekk [ 19 kwietnia 2013, 20:42 ]
Tytuł: 

Dziękuję za odpowiedzi! Odwiedliście mnie od pomysłu kupienia "złomka". Nie wpadłem wcześniej na pomysł z przetargami - wielkie dzięki!

Na korzyść tamtego Żuka przemawiało też to, że był homologowany na 8 osób i nie trzeba by montować pasów dla pasażerów.
Ktoś wie, czy można zmienić wpis w dowodzie o ilości miejsc przy zachowaniu tych oryginalnych żukowych ławeczek bocznych? Czy to wyłącznie kwestia "życzliwości rzeczoznawcy" ;).

Autor:  Kahn13 [ 20 kwietnia 2013, 18:52 ]
Tytuł: 

niestety ja kupilem ze wzgledu na stan zuka na 5 osob zarejestrowanego i nie dosc ze trzeba wnontowac pasy dla dodatkowych pasazerow to jeszcze samochod ma zmienione w dowodzie na osobowy troche wieksze oc w moim przypadku okolo 100 zl
dokladniej to opisze juz po doprowadzeniu tego wszystkiego do konca

Autor:  Marian [ 20 kwietnia 2013, 20:18 ]
Tytuł: 

Jak to wmontować pasy dla dodatkowych pasażerów? Jeśli wyszedł z fabryki 5 osobowy bez pasów i zostaje 5 osobowy to nie musisz mieć pasów. chyba, że chcesz na więcej osób rejestrować, to inna bajka..

Autor:  lbs5 [ 20 kwietnia 2013, 20:40 ]
Tytuł: 

Marian - chyba nie do końca tak jest. Jak byłem moją Nysą zarejestrowaną na 9 osób na przeglądzie, to mi diagnosta powiedział, że pasy są tylko dla 4 i na cztery osoby może mi zmienić przeznaczenie, też coś wspominał o zmianie na "osobowy" . Powiedziałem, że skoro z fabryki wyjechała bez pasów i tak została homologowana, to czemu po latach mam montować pasy i do czego mam je przykręcić (do desek)? Diagnosta mówił, że tamta homologacja nie ma nic do rzeczy i pojazdy wyprodukowane po którymś tam roku mają być wyposażone w pasy. Próbowałem się bronić wpisem w dowodzie , że jest 9 osób i tak ma być, niestety na pocieszenie poinformował mnie ,ze również jest niedopuszczalne boczne usytuowanie foteli i jak przyjeżdżają do nich Żuki, to zmieniają im wpisy na temat osób. Nie wiem ile w tym prawdy. Ja temat odpuściłem i "uciekam" w żółte tablice.

Autor:  Marian [ 21 kwietnia 2013, 11:04 ]
Tytuł: 

Wg mojej wiedzy nie jest to prawdą. Trzeba by dokładnie szukać w przepisach. Ja nie miałem problemu z diagnostą, nikt nic nie mówił.

Autor:  tomekk [ 21 kwietnia 2013, 12:08 ]
Tytuł: 

Widać co diagnosta to inna interpretacja przepisów :P. Zdaje się że jeśli będę zwiększał liczbę pasażerów to trzeba będzie zamontować już dla wszystkich, nie tylko tych dodatkowych. Gość na tym forum (klik) zmagał się ostatnio z tym problemem.

Cytuj:
Ale po krótce co trza zrobić(zakładając, że żuk 2 osobowy):
- montujemy siedzenia tak, że muszą być zamocowane do ramy (mogą być bokiem do kierunku jazdy jak i tyłem)
- pasy - tradycyjne trzypunktowe także mocowania wyprowadzone do ramy. Wyjątek jeśli masz rząd 3-miejscowy to środkowy może mieć biodrówki.
-okna-każdy pasażer na wysokości głowy musi mieć okno (dlatego w naszym pojawiły się dodatkowe 2 sztuki )
-tabliczka znamionowa-musi być przy zmianie konstrukcyjnej. Ja jej nie miałem więc dostałem od diagnosty zaświadczenie o jej braku i na podstawie takiego dokumentu w Wydziale Komunikacji dali mi skierowanie do OSKP na wydanie zastępczej tabliczki znamionowej. Jeśli macie czytelny VIN to nie trzeba tabliczki ale kto ma czytelny VIN w Żuku


Więc z tego co mówi lbs5 nie mam co patrzeć na ile rejestrowany przy bocznych ławeczkach bo i tak mogą się doczepić :(. Zostaje szukanie strażaka i montaż jakichś foteli i pasów.

Autor:  perak250 [ 29 grudnia 2014, 23:04 ]
Tytuł:  Re:

tomekk pisze:
Widać co diagnosta to inna interpretacja przepisów :P. Zdaje się że jeśli będę zwiększał liczbę pasażerów to trzeba będzie zamontować już dla wszystkich, nie tylko tych dodatkowych. Gość na tym forum (klik) zmagał się ostatnio z tym problemem.

Cytuj:
Ale po krótce co trza zrobić(zakładając, że żuk 2 osobowy):
- montujemy siedzenia tak, że muszą być zamocowane do ramy (mogą być bokiem do kierunku jazdy jak i tyłem)
- pasy - tradycyjne trzypunktowe także mocowania wyprowadzone do ramy. Wyjątek jeśli masz rząd 3-miejscowy to środkowy może mieć biodrówki.
-okna-każdy pasażer na wysokości głowy musi mieć okno (dlatego w naszym pojawiły się dodatkowe 2 sztuki )
-tabliczka znamionowa-musi być przy zmianie konstrukcyjnej. Ja jej nie miałem więc dostałem od diagnosty zaświadczenie o jej braku i na podstawie takiego dokumentu w Wydziale Komunikacji dali mi skierowanie do OSKP na wydanie zastępczej tabliczki znamionowej. Jeśli macie czytelny VIN to nie trzeba tabliczki ale kto ma czytelny VIN w Żuku


Więc z tego co mówi lbs5 nie mam co patrzeć na ile rejestrowany przy bocznych ławeczkach bo i tak mogą się doczepić :(. Zostaje szukanie strażaka i montaż jakichś foteli i pasów.

Autor:  lbs5 [ 29 grudnia 2014, 23:28 ]
Tytuł:  Re: Re:

perak250 pisze:
tomekk pisze:
[...]

Proszę o nie krzyczenie (Caps Lock) i pisanie bardziej logicznie, bo, bez urazy, ten słowotok wiele nie wnosi, a ma ton niezbyt przyjazny. Zanim coś napiszesz - pomyśl. MOD


Ten typ tak ma .... :?

Autor:  zolwik [ 30 grudnia 2014, 09:44 ]
Tytuł:  Re:

Marian pisze:
Jak to wmontować pasy dla dodatkowych pasażerów? Jeśli wyszedł z fabryki 5 osobowy bez pasów i zostaje 5 osobowy to nie musisz mieć pasów. chyba, że chcesz na więcej osób rejestrować, to inna bajka..


Ja mam 522 zarej. Na 8 osób z pasami tylko z przodu, tz. Ze nie mogę przewozić pasażerów?

Autor:  Marian [ 30 grudnia 2014, 10:29 ]
Tytuł:  Re: Dylemat kupującego: Żuk zrobiony czy Żuk do zrobienia?

A ilo osobowa wyszła z fabryki? Jeśli to towos i miał 8 osób od zawsze w dowodzie, to 6 osób na pace nie musi mieć pasów. W zależnośći od rocznika 2 z przodu powinny mieć.

Autor:  TheZerter [ 30 grudnia 2014, 17:48 ]
Tytuł:  Re: Dylemat kupującego: Żuk zrobiony czy Żuk do zrobienia?

Howk!
Czekam na wynik końcowy ten dyskusji :P
Mam nysę, w dowodzie 5 miejsc i ani jednego pasa :P
Ma mocowania po pasach w szoferce :(
Przeglądy normalnie przechodziła w straży (ja jestem przed swoim pierwszym)
I słyszę dwie szkoły, jedni mówią, że mi nie przejdzie przeglądu a drudzy, że bez problemu bo "pojazdy z przed 93, które fabrycznie nie miały to nie muszą" moja 89 i jestem bardzo ciekaw....

Tak swoją drogą to czy nie zainteresują się, że w dowodzie ma "samochód specjalistyczny pożarniczy"???

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/