Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/

Zmiany w okresie produkcji
https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=5&t=32
Strona 5 z 8

Autor:  Historyk1985 [ 04 marca 2014, 21:56 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Dzięki za szczegółowe informacje:)
Z niskim czy z wysokim dachem, mam nadzieję, że jeszcze wróci do życia... :)
Podobno te Nysy 521 miały (przynajmniej w 1972 roku) dodatkowy znaczek na masce. Obok tej charakterystycznej "gwiazdy" był stylizowany numerek "521". W Nysie 522 był też oczywiście, ale już tylko na tylnych drzwiach - w każdym bądź razie nie spotkałem się z tym, aby w 522 był fabrycznie numer "522" na masce.
Co do różnic w blacharce, to jeszcze może coś poruszę tak a propo katalogu części zamiennych do Nysy 521 z 1973 roku, jaki mam zeskanowany :mrgreen:


...aaa jeszcze takie mam jedno pytanie - tym razem dotyczące numerów nadwozia.
Czy po numerach nadwozia można dowiedzieć się cokolwiek? Czy np była jakaś pula numerów - np że od takiego do takiego numeru były zarezerwowane dla Nysy 521, a od innego już dla 522?
Wiem, że może to pytanie zabrzmi trochę idiotycznie, ale różne były "numery" z tymi numerami - choćby sprawa słynnej już "ostatniej Nysy 522". Moja "belferka" też miała nowe numery nadwozia nadane w 1992 roku (powyżej 400 tysięcy), choć wyprodukowano ją w 1981 roku. Czyli de facto było więcej numerów nadwozia niż samych Nys...

Autor:  Dziwny Mag [ 04 marca 2014, 22:47 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Nadwozie było częścią zamienną - numerowaną, ale częścią zamienną. Większość Nysek w firmach budowlanych czy innych mocno eksploatowanych "przeżywała" co najmniej 2 sztuki nadwozia... Dlatego dzisiaj ciężko jest o Nyskę w pełni zgodną "z katalogiem", a numery nadwozi sięgają prawie dwukrotności ilości całej produkcji Nys.

Nie było żadnego podziału, puli numerów nadwozia do czegokolwiek przypisanych :)

Inne niuanse z nadwozia? ;) Skrzynka na akumulator pod fotelem pasażera? Słupki starszego typu, na inną uszczelkę albo nowszego, z rantem na uszczelkę wciskaną? Co najmniej dwa typy przetłoczenia w wyciąganej blasze koło pedału gazu? Zapinanie pokrywy wewnętrznej silnika na 1 lub 2 paski? Różnice w maskach przednich? Zderzak przedni? Stopnie pod drzwiami przesuwnymi? I jest takich niuansów i różnic z różnego okresu produkcji jeszcze z kilkanaście :)

Dodatkowy znaczek na masce - jest na prospektach, jest w katalogu części, widać go czasami na zdjęciach z zagranicy... ale nigdy nie zwróciłem uwagi, czy to tylko 521 ;)

Autor:  Dudi [ 07 marca 2014, 08:44 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Ja na 522 nigdy nie widziałem znaczka na masce z przodu. A też kilka prospektów widziałem. I kilka Nysek... :roll:

Autor:  Historyk1985 [ 08 marca 2014, 23:56 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Jeszcze zwróciłem uwagę na jedną rzecz. W Katalogu części zamiennych z 1973 roku widziałem rozrysowaną maskę z Nysy 521 i tam całą kratkę narysowali jako oddzielny element od blachy, dosłownie tak, jak by była przykręcana - tak, jak w Syrenkach, gdzie były śruby i haczyki do mocowania kratki...
W mojej Nysce z 1981 roku jest ta kratka przyspawana do maski na stałe...
Jeśli dobrze zrozumiałem ten katalog części, to wnioskuję, że w pierwszych Nysach musiała być ta kratka przykręcana do maski za pomocą śrub - identycznie jak w Syrenkach, a następnie musieli to chyba uprościć i wspawywać już na stałe
Zobaczcie zresztą na kratkę wlotu powietrza od Nysy 521-522 oraz kratkę wlotu powietrza z Syrenki 103-105 Obie mają takie same otworki i ogólnie są bardzo podobne do siebie jeśli chodzi o wykonanie - jedynie kształt i wielkość całej kraty w Nysach i Syrenach jest inna, ale wyglądają mi tak, jakby ten sam producent "klepał" kratki dla Nyski i Syrenki

Autor:  Marian [ 10 marca 2014, 16:01 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Jest to bardzo możliwe z produkcją. A to, co mówisz o mocowaniu,to prawda - najpierw były przykręcane, potem spawane. Ciężko dokładnie powiedzieć, kiedy zaczęli spawać. Może Dziwny Mag będzie wiedział coś orientacyjnie, bo więcej Nysek mu się przez ręce (tudzież oczy ;) ) przewinęło :)

Autor:  Historyk1985 [ 10 marca 2014, 23:06 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Zastanawiałem się też czy może nie planowano w początkach produkcji, żeby w Nysach tą kratkę nie niklować lub chromować. W Syrenkach już w połowie lat 60-tych ten element błyszczał lustrzanym odbiciem :mrgreen: Może więc i projektanci z Nysy chcieli, aby "ząbki" Nysce błyszczały :mrgreen: - przynajmniej w tych wersjach lepiej wyposażonych.
Przyznam, że Nysa 521 - 522 z niklowaną kratką, niklowanym zderzakiem i ramkami lamp przednich wyglądała by bardzo efektownie...
ale pewnie skończyło się na pobożnych życzeniach i decydenci zadecydowali, że dostawczak to nie osobówka więc nie potrzebuje tylu błyskotek... Myślę analogicznie co do Syrenki R 20, którą ogołocono ze wszystkich chromów i niklów...
Skoro pomysł z błyszczącym wlotem powietrza nie wypalił, to zrezygnowano z przykręcania kratki i tak już zostało do końca produkcji...

To są oczywiście TYLKO I WYŁĄCZNIE MOJE PRZYPUSZCZENIA - NIE POPARTE ŻADNYMI KONKRETNYMI DOWODAMI

Faktem jest natomiast, że jak kratka jest przykręcana, to znacznie łatwiej jest blacharzowi naprawić maskę w razie ewentualnych uszkodzeń, niż w przypadku, gdy kratka jest przyspawana na stałę - jak u mnie i trochę mi to życie utrudni podczas naprawy blacharskiej maski :x

Autor:  Dziwny Mag [ 11 marca 2014, 00:00 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Dobrze kombinowałeś wcześniej, przez analogie do innych aut i producentów określonego wzoru elementów ;)

Nyska po zmianie przodu na nowy (1969) kratkę w masce miała jako oddzielny element - zawsze wtedy aluminiowy. Ale nie polerowany - takie ładne, srebrzyste, "satynowe" aluminium. Kratka nigdy nie była przykręcana ( :!: ) - aluminiowa kratka była mocowana DOGINANYMI blaszkami przyspawanymi pod spodem maski. Do kiedy? Co najmniej 1972/73.... Muszę sprawdzić w katalogach, ale możliwe że nawet do 76-78...

P.S. Do wyjaśnienia wciąż pozostaje jeszcze jedna opcja :mrgreen: Są zdjęcia, sa relacje użytkowników Nysek jako współczesnych aut, są takie maski 8) :D a nie ma ani śladu o nich w katalogach części. Mianowicie - maska przednia 2 częściowa, dzielona w płaszczyźnie listwy ozdobnej, część pozioma otwierana do góry, "na szybę", część pionowa odchylana w przód. Pytanie - kiedy i ile Nysek z takimi maskami powstało?

Autor:  Historyk1985 [ 11 marca 2014, 00:14 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Hmm taki patent był by całkiem logiczny. Cała maska w doskonale znanej nam wersji jest trochę mało wygodna - jak się nie wie, jak ją otwierać i nie uniesie jej do góry w odpowiednim momencie, to można pozaginać jej rogi. Takie otwieranie było by "bezpieczniejsze" dla samej maski. Pomysł na przedzielenie jej w miejscu listwy był pewnie ciekawym rozwiązaniem.
Pewnie zrezygnowano z niego z jakiegoś powodu i nie wdrożono do dalszej produkcji.
Niech zgadnę - albo powodem była jakaś wada konstrukcyjna, albo cięcia kosztów produkcji...
Fakt faktem, że Nysiula ze srebrną kratką pięknie by wyglądała :mrgreen:

Hej, a co z malowaniem samej kratki przyspawanej do maski, na inny kolor - np na biało lub kremowo. widziałem gdzieniegdzie takie wzory malowań w Nyskach - to jest oryginalny wzór, czy "radosna twórczość" lakierników? :D

Autor:  Marian [ 11 marca 2014, 17:21 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Dziwny Mag pisze:
P.S. Do wyjaśnienia wciąż pozostaje jeszcze jedna opcja :mrgreen: Są zdjęcia, sa relacje użytkowników Nysek jako współczesnych aut, są takie maski 8) :D a nie ma ani śladu o nich w katalogach części. Mianowicie - maska przednia 2 częściowa, dzielona w płaszczyźnie listwy ozdobnej, część pozioma otwierana do góry, "na szybę", część pionowa odchylana w przód. Pytanie - kiedy i ile Nysek z takimi maskami powstało?


Przemek - tak jak rozmawialiśmy, ja bym stawiał, że to wersja prototypowa przy wprowadzaniu 521 do produkcji. Może nawet była produkowana seryjnie na początku, ale dość szybko ją zastąpiono pełną maską. Takie są moje przypuszczenia. Co do użytkowników "wspołczesnych Nysek" - znasz kogoś, kto ma taką nowszą niż któraś z pierwszych 521?

Autor:  Dziwny Mag [ 11 marca 2014, 22:40 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Nie ma takiej opcji :)

Nyska z taką maską ma już wsporniki lusterek nowego typu (te odlewane znalowe / aluminiowe) - czyli najwcześniej 1973 (jeśli nie 75) rok. Numery rejestracyjne z prób też są bliższe 1975 niż 1969. Także na 100% jest to jakaś "późniejsza" próba modyfikacji, a nie pierwsza wersja maski po zmianie przodu.

Co do użytkowników - mam relację jednego jegomościa, że w firmie jego ojca (przełom lat 80./90.) były co najmniej 2 Nysy z takimi maskami, odkupione z wojska. Gość generalnie zna się na tych autach, jestem skłonny mu uwierzyć, ale 100% pewności jednak nie mam.

Natomiast mam 2 sztuki takich masek (górnej, poziomej części), nowe, z niesprzedanych zapasów ze sklepu.

Autor:  Marian [ 11 marca 2014, 23:06 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Muszę podpytać wujka, może będzie coś pamiętał :)

Autor:  nysanek [ 16 marca 2014, 08:39 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Dudi pisze:
Ja na 522 nigdy nie widziałem znaczka na masce z przodu. A też kilka prospektów widziałem. I kilka Nysek... :roll:


ja tak , na paru nysach z wegier , na mojej tez sobie taki znaczek przykrecilem :wink:

Autor:  Marian [ 29 marca 2014, 22:51 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Sam nie wiem, czy jest to najodpowiedniejszy temat, ale wydaje się oddawać charakter tego, co mam napisać.

Nowe wieści od wujka - kiedyś mi opowiadał, że w pewnym okresie produkcji (dowiem się jeszcze, kiedy to było dokładnie, tak z pamięci kojarzę, że lata 80te), do fabryki przychodziły z huty blachy tragicznej jakości, często za grube i/lub pofałdowane, zupełnie nienadające się do karoserii. Ale produkcja musiała iść, więc z tego syfu odrzucano najgorsze blachy, a z tych "lepszych złych" próbowano coś zrobić. Aby zlikwidować pofalowania robiono wzdłużne przetłoczenia, tzw "zygi" na bokach samochodów. W skrajnych przypadkach, gdy blacha była bardzo pofalowana robiono podwójne przetłoczenia. Taki zabieg pozwalał na względne wyprostowanie blachy i zamontowanie jej na samochody. Niewiele Nys wyszło z takimi przetłoczeniami, tym niemniej, jeśli ktoś na taką trafi - to nie jest żaden "home tuning" czy inne przeróbki, ale fabryczne rozwiązanie stosowane, by zachować ciągłość produkcji, gdy wszystko się temu sprzeciwiało. Ot, taka ciekawostka z epoki.

Długo pytałem wujka, czy ma zdjęcia, mówił, że nie ma, ale widział kiedyś taką Nysę w Nysie i obiecał, że jak zobaczy jeszcze raz to zrobi zdjęcia. Jak obiecał, tak słowa dotrzymał, za co jestem mu ogromnie wdzięczny, bo bardzo mnie uradowały te zdjęcia potwierdzające cały "proceder" :)

P.S. Swoją drogą, całkiem ładnie wygląda Nyska z takimi przetłoczeniami :) Pasuje jej to, bo nie są to takie głębokie rowy, jak w Żuku, ale takie delikatne, pasujące do Nysy :)

Załączniki:
Zdj_cie0012.jpg
Zdj_cie0012.jpg [ 138.28 KiB | Przeglądany 15453 razy ]
Zdj_cie0011.jpg
Zdj_cie0011.jpg [ 102.23 KiB | Przeglądany 15453 razy ]
Zdj_cie0010.jpg
Zdj_cie0010.jpg [ 139.77 KiB | Przeglądany 15453 razy ]
Zdj_cie0009.jpg
Zdj_cie0009.jpg [ 149.47 KiB | Przeglądany 15453 razy ]

Autor:  Historyk1985 [ 06 kwietnia 2014, 18:44 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

O rany - pierwszy raz coś takiego widzę!
Ale ciekawi mnie tutaj też jeszcze coś innego - z tego, co widzę to ona nie ma dublujących się listew bocznych oddzielających kolory. Kolor pomarańczowy zachodzi też za listwę boczną od góry...
Ciekawe czy to oryginalny wzór wymalowania?

PS co do przetłoczeń - to już myślałem, że tylko moja "belferka" ma "przetłoczenia" po bokach :lol:
Niezorientowanym w temacie powiem, że poprzedni właściciel nie miał czym jej połatać więc wpieprzył, co miał pod ręką i przyłapał aluminiowymi nitami :wink: Teraz tej wehikuł ma na tylnych drzwiach wytłoczony napis "ORIGINAL SIEGENER" i paski :mrgreen:
Myślałem na pierwszy rzut oka, że i tutaj ktoś ją połatał... ale oczywiście tylko "na pierwszy rzut oka"...

Autor:  Marian [ 06 kwietnia 2014, 21:47 ]
Tytuł:  Re: Zmiany w okresie produkcji

Jak się przyjrzysz to malowanie na 100% jest wtórne. Oryginalnie nie miała takiego malowania, była przemalowywana, może nawet nie była dwukolorowa.. Czy listwy zawsze odddzielały? Nie wiem, nie widziałem nigdy na żywo Nysy z fabrycznym malowaniem wg wzoru kolor1/kolor2/kolor1. Jeśli już to kolor1/kolor2 - czyli od listew w dół był inny kolor i od listew w górę inny (raczej biały), oczywiście mówimy tu o jednej linii listew, jak w każdej Nysie.

Strona 5 z 8 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/