Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/

Nysa Seria 500
https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=5&t=1016
Strona 1 z 2

Autor:  Issak [ 19 kwietnia 2010, 13:08 ]
Tytuł:  Nysa Seria 500

Witam

jestem nowy na forum oraz "zielony" w kwestiach Nys.

Chce kupic to o to Nyse

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12511591

warto ?

dziekuje ze rady/odpowiedzi

Autor:  Marian [ 19 kwietnia 2010, 16:05 ]
Tytuł: 

warto?
Odpowiedz na to pytanie zasadniczo zależy od Ciebie. Czego oczekujesz?
Czy Nysy do jazdy na co dzień, czy Nysy do remontu, czy chcesz ją doprowadzić do oryginału.. itd.
Ta Nysa wymaga blacharki, nie wiadomo w jakim stanie jest silnik, bo jest zagazowany, co dla jednych może być zaletą, a dla innych potężną wadą.
Jeśli głowica jest po remoncie to znaczy pewnie gaz dał jej po d****, ale może dali jej nowe gniazda i zawory "twarde" - do benzyny bezołowiowej - wowzas jeszce troche pociagnie ten silnik na gazie... Na zdjęciach wygląda w miare kompletna i oryginalnie zachowana jedynie zniszczona troche, zresztą jak wiele Nys.
Powiedz lepiej, czego oczekujesz od Nysy, a my powiemy Ci, czy ta jest odpowiednia :D

Autor:  Robo [ 19 kwietnia 2010, 16:24 ]
Tytuł: 

Blacha do remontu, bardzo solidnego - popatrzcie - zaraz jej szyba na dół spadnie tak wygnite podszybie. Dół też do roboty - lepiej dołożyć tysiaka i kupić cos znacznie mniej starganego. Ja osobiście bym sie nie szarpał na nią. Zależy ile kolego chcesz przeznaczyc na nyską i czy od razu do jazdy czy do remontu.

Autor:  Issak [ 21 kwietnia 2010, 13:38 ]
Tytuł: 

Bardzo dziekuje za odpowiedzi.

Nysa ma trafic do domu na wasi.

Ma sluzyc do "przejazdzki" nad jezioro, to wszystko

Jeszcze raz dziekuje

Autor:  Zibi_41 [ 23 kwietnia 2010, 20:55 ]
Tytuł: 

Cześć :D Nie wiem , jaką decyzję podjąłeś , ale każdą nyskę warto ratować . To bardzo wdzięczny samochodzik i jak popracujesz , będzie Ci jeszcze długo służyć. Niewiele ich zostało , a blacha to nie wszystko. Jeśli technicznie jest w dobrym stanie , to jest warta tych pieniędzy.

Autor:  Robo [ 25 kwietnia 2010, 11:41 ]
Tytuł: 

Technicznie jak zrobisz to co z tego jak nadwozie jak bułka się zrobi po bokach rozejdzie, siądzie... Do mechaniki wszystko praktycznie dostaniesz a do nadwozia bardzo ciężko sie robi z częściami. Wiadomo-każdą warto ratować, ale nie każdym kosztem.

Autor:  Zibi_41 [ 25 kwietnia 2010, 19:18 ]
Tytuł: 

O kosztach takiej renowacji musi zdecydować właściciel , po za tym tak prostą blacharkę dość łatwo odbudować . To łatwiejsze niż zdobycie kompletu panewek do serduszka i remont silnika . Mój kolega ma duży warsztat remontujący silniki i twierdzi , że porządnie zrobić S 21 to jest już ciężko. Nikogo nie namawiam , sam mam żuka którego renowacja mnie przeraża , ale to nie znaczy , że go wyzłomuję.

Autor:  nysanek [ 25 kwietnia 2010, 19:35 ]
Tytuł: 

tylko o jednym trzeba pamietac ze tak naprawde , takie auto ma pelno wad tych widocznych i takich co za pare kilometrow jazdy lub tysiecy km wyjda , tak ze pakowanie kasy w te auta jest standardem w nyse czy zuku , zaczynajac od blach konczac na mechanice , i to musisz robic na biezaco takie naprawy, jezeli sie bedzie zaniedbywac to w pewnym momencie dojda kolejne usterki , ktore moga byc zwiazane z ta jedna ktora sie nienaprawilo wczesniej , ja prowadze notes taki wpisuje zawsze co bylo wymienione i przy jakim przebiegu razem z data , tak ze staranne podejscie po zakupie tutaj wiele pomaga.

Autor:  Zibi_41 [ 25 kwietnia 2010, 20:17 ]
Tytuł: 

Tomku , Ty jesteś wzorowym koneserem , do tego masz odpowiednie warunki do realizacji zainteresowań :!: :D :D Niestety , niekiedy stosuje się półśrodki , by nie pogarszać sprawy i doczekać do kompleksowego remontu :!: 8) 8)

Autor:  Marian [ 25 kwietnia 2010, 20:26 ]
Tytuł: 

Nie cierpię stosować półśrodków :evil:

Ale faktycznie - czasami człowiek jest do tego zmuszony. Jednak zawsze staram się omijać półśrodki i robić w miarę możliwości docelowo :)

Autor:  nysanek [ 26 kwietnia 2010, 18:30 ]
Tytuł: 

polsrodkiem to bylo umnie to ze po remoncie tapicerke zrobilem u tapicera z czarnej dermy obicia :x jak tylko orginalna kompletna sie znalazla wywalilem ta podrobke tapicera :wink: polsrodki to rowniez stare uzywane czesci montowanie ich , ktore niby tam sa po regeneracjach wszystko shit nic wiecej ! jak regenerowac to samemu , a najlepiej nowe czesci odrazu montowac .

Autor:  Marian [ 26 kwietnia 2010, 20:49 ]
Tytuł: 

< nysa - service > pisze:
polsrodki to rowniez stare uzywane czesci montowanie ich , ktore niby tam sa po regeneracjach wszystko shit nic wiecej ! jak regenerowac to samemu , a najlepiej nowe czesci odrazu montowac .

Świeta racja! Każdy, kto chce porządnie wyremontować czy Nyse, czy Żuka czy inny zabytkowy pojazd powinien wziąc sobie to zdanie do serca, jako motto :)

Autor:  nysanek [ 26 kwietnia 2010, 21:11 ]
Tytuł: 

takie dziadowanie nic nieda ze starymi czesciami czy cos na drut podwieszac , to znaczy MY jako grupa MILOSNIKOW niepowinna kierowac sie prowizorka przy autach , nazwe je te nysy czy zuki wzorowymi autami ktore powinny reprezentowac grupe osob powaznie podchodzaca do tematu , jezeli bylo by to forum tylko takim gdzie by ludzie przedstawiali przerobione nysy czy zuki , to obserwatorium internetowe , mowie o interesujacych sie , ktorzy badaja srodowiska rozne , dlanich to byla by jakas grupka jajcarzy nic wiecej , jezeli te samochody ktorym kiedys za czasow komuny niedawano nawet porzadnego oleju silnikowego , katowano itd. Teraz niech znajada rezerwat spokoju w ktorym dostana ten dobry olej jakosciowy i niech pokazuja sie swoja orginalnoscia przecierz ta orginalnosc to REKODZIELO POLSKICH PRACOWNIKOW KTORZY MIELI GLOWY NA KARKU DO MYSLENIA , PROSTE ROZWIAZANIA NIECH POZOSTANA WIDOCZNE :!: :wink:

Autor:  Zibi_41 [ 27 kwietnia 2010, 19:22 ]
Tytuł: 

Jeszcze chwila i zostanę wyklęty z parafii . Panowie , to nie jest stowarzyszenie koneserów tylko forum miłośników :!:
Tak radykalnymi i bezkompromisowymi wypowiedziami nikogo do ratowania kolejnej nyski czy żuka nie zachęcicie . Nie wszyscy stawiają samochód na kołki , rozbierają , kompletują i wyjeżdżają nowym wozem , każdy ma prawo do renowacji w swoim stylu i wedle własnych możliwości . Moje samochody pracują , więc muszą być "NA CHODZIE" , jeśli cieknie mi uszczelka szyby , to wolę uszczelnić ją czasowo silikonem niż czekać aż zgnije słupek . To właśnie są dla mnie półśrodki. Jeśli chodzi o części , to oczywiście tylko nowe , ale często jest tak , że lepiej zrobić coś niż nic.
A wracając do tematu oryginalności , to odbierałem dla Ś.P. Huty Bobrek nowego żuka , i mogę powiedzieć tylko tyle , że Twoja nyska Tomku to przy nim ideał , więc jak z tą oryginalnością :?: :!: :!:
A w temacie materiałów eksploatacyjnych , to ja używam wszystkich łącznie z paliwem firmy Shell , więc to chyba już górna półka.

Autor:  Marian [ 27 kwietnia 2010, 19:49 ]
Tytuł: 

Zibi - przecież Tobie nikt niczego nie zarzuca :) To taka luźna dyskusja na temat wspomnianych przez Ciebie półśrodków :) Wiadomo, że czasem każdy jest zmuszony jes stosować. Np ja też ze względu na to, że nie spodziewam sie robić blacharki w tym roku, a raczej za rok więc nie wymieniam cieknących uszcelek, co mnie bardzo denerwuje. W tylnych drzwiach wymieniłem, ale jest za długa - nie obciałem, bo mam z tyłu trochę podwyzszoną podłogę w stosunku do oryginału i po blacharce i przywróceniu wszystkiego uszczelka by nie pasowałą. Też mnie to wnerwia niesamowicie. Ale po co mam kupowac potem nową, bo ta będize za krótka, nie? :)
A co do stosowanie nowych części i paliwa wysokiej jakości - chwała Ci za to :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/