Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/

Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat
https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=5&t=2459
Strona 1 z 4

Autor:  gimbao [ 19 kwietnia 2014, 17:22 ]
Tytuł:  Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

Cześć,
Mam na imię Sebastian i niecałe trzy miesiące temu skończyłem 18 lat. Od wielu lat marzę o zakupie starego polskiego pojazdu. Pięć lat temu była to WSK, WFM. Jednak tylko na planach się kończyło. Od około roku planowałem zakup samochodu. Na aukcjach moje oczy najbardziej przyciągały Nysy. Są to piękne samochody, które spełniają moje oczekiwania. Rok temu problemem był brak prawa jazdy, jednak od trzech miesięcy już je mam. Prawdopodobnie cały czas problemem jest budżet. Na zakup Nysy i początkowe prace mam tylko 5500 - 6000 zł. Czy w tych pieniądzach w ogóle mam za czym się rozglądać? Przez wakacje będę pracował, więc wpadną dodatkowe pieniądze. Nie mam zamiaru przerabiać nysy na jakiś śmieszny samochód. Chciałbym po prostu obudzić w niej dawnego ducha. Doprowadzić do idealnego stanu i się nią cieszyć. Czy mój aktualny budżet jest wystarczający na zakup nysy i wykonania podstawowych prac?

Pozdrawiam ;)

Autor:  kaczka [ 20 kwietnia 2014, 09:53 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

bez problemu wystarczy ja jak zaczynalem mialem 1500 zł i też dałem radę.

Autor:  gimbao [ 20 kwietnia 2014, 10:03 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

Niestety ceny nysek podskoczyły w górę. Teraz znalezienie nyski do 2000 w stanie niezłomowym chyba graniczy z cudem

Autor:  nysanek [ 20 kwietnia 2014, 12:23 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

czesc, a masz pojecie o mechanice ? bo wiedz ze taka nyska to wieczne grzebanie + nastepne koszty :wink:

Autor:  gimbao [ 20 kwietnia 2014, 12:27 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

Moja przygoda z mechaniką to jedynie naprawa skutera :/ Nie miałem czego robić przy samochodach. Ogólnie interesuję się motoryzacją, więc pojęcia raczej znam. Mam też od dawna książki do Nysy no i dziadka do pomocy, który te samochody zna na wylot. Oczywiście jestem jeszcze zarejestrowany na forum :), mam nadzieję, że będę mógł liczyć na pomoc. Jeśli chodzi o grzebanie to jestem na to przygotowany :)

Autor:  Marian [ 20 kwietnia 2014, 12:58 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

Jak się uprzesz, to dasz radę, ale trzeba mieć świadomość wszystkich "za" i "przeciw". Ja nabyłem Nysę jeszcze przed 18, ale robiłem (robię) stopniowo. Może zbyt stopniowo, ale brak warunków to wymusił. Teraz chcę zintensyfikować prace i zrobić w te wakacje duzy krok do przodu.

Autor:  nysanek [ 20 kwietnia 2014, 13:05 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

to jak masz dziadka z taka wiedza to jaknajbardziej kup nyse 8) wtedy ci to dziadek pokaze jak sie naprawia , i co najwazniejsze przy aucie :wink:

Autor:  nysanek [ 20 kwietnia 2014, 13:48 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

ta jest dosyc taka ok za 2 tys.

http://otomoto.pl/nysa-seria-500-522-to ... 54523.html

Autor:  gimbao [ 20 kwietnia 2014, 14:25 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

Dzięki! Właśnie dziś szukając nyski też trafiłem na to ogłoszenie. Napisałem swoje pytania do tego egzemplarza i czekam na odpowiedź ;)
Gdzie szukacie nysek oprócz otomoto, tablica(olx), allegro, gumtree? W zasadzie nie śpieszy mi się, bo nie chcę kupować złomka. Wolę poczekać na jakiś dobry egzemplarz, ale wiadomo, że czym wcześniej tym fajniej :). Mam jeszcze pytanie, czy stan ramy i podwozia można sprawdzać po prostu kując go śrubokrętem? O co dodatkowego powinienem się pytać przed wyjazdem na oględziny autka? Podany przez ciebie egzemplarz całkiem mi pasuje pod względem położenia ;). Dzieli mnie od niego tylko 75 km.

Autor:  kaczka [ 20 kwietnia 2014, 14:55 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

ta nysa jest warta uwagi i cena jest do negocjacji
http://olx.pl/oferta/nysa-522-milicja-e ... 65187b296b

Autor:  gimbao [ 20 kwietnia 2014, 15:05 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

kaczka pisze:
ta nysa jest warta uwagi i cena jest do negocjacji
http://olx.pl/oferta/nysa-522-milicja-e ... 65187b296b

Niestety aktualnie szukam bliższych nysek. Do Łodzi mam trochę kilometrów.

Autor:  nysanek [ 20 kwietnia 2014, 16:28 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

kaczka pisze:
ta nysa jest warta uwagi i cena jest do negocjacji
http://olx.pl/oferta/nysa-522-milicja-e ... 65187b296b


co ty kaczka , ta drozsza i stan gorszy od tej co ja dalem linka , pozatym z tymi dzwiami bocznymi w tych towosach sa tez jaja , niema to jak zykle dzwi boczne w towosie :wink:

Autor:  gimbao [ 20 kwietnia 2014, 19:53 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

nysanek pisze:
co ty kaczka , ta drozsza i stan gorszy od tej co ja dalem linka , pozatym z tymi dzwiami bocznymi w tych towosach sa tez jaja , niema to jak zykle dzwi boczne w towosie :wink:

Kontaktowałem się z właścicielem tej nyski. Rama, podwozie podobno są w stanie bardzo dobrym. Do 2009 roku samochód był używany i remontowany. Sprzedawca mówił, że jak wezmę akumulator to prawdopodobnie odpali, jednak preferuje on odbiór na lawecie. O co mogę się jeszcze spytać, aby nie jechać na pusto?

Autor:  nysanek [ 20 kwietnia 2014, 20:53 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

przy takich zakupach niemoze on nigdy zauwazyc ze zalezy ci na zakupie tej nysy , w nysach masz na 90% kratownice podlogi zgnita , w tylnej czesci , wiesz takie auta polskie sa poprostu po tylu latach praktycznie wszedzie pokazuja zmeczenie materialu , jedna bedzie miala zdrowszy przód , inna zato bedzie miala zgnity tyl , trzeba sie zawsze zdecydowac :wink:

Autor:  Dziwny Mag [ 20 kwietnia 2014, 20:55 ]
Tytuł:  Re: Pierwsza nyska, ograniczony budżet, 18 lat

Na słowo wiele więcej nie sprawdzisz, czasem jeszcze powiedzą coś zdjęcia, ale ogólnie pojęcie "odpala, jeździ, hamuje" jest baaaaaaardzo rozległe ;) Kupujesz samochód do remontu kapitalnego - musisz zakładać, że do roboty jest absolutnie wszystko. Najwyżej po drodze będziesz miał przyjemne niespodzianki, jeśli okaże się, że coś jest lepsze, niż sie wydawało.

Oprócz ogłoszeń w necie są jeszcze lokalne papierowe gazety ogłoszeniowe i..."koniec języka za przewodnika" :)

Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/