Witam. Mam pytanie, może wy mi pomożecie. Problem jest z andorią 4c90 w zuczku. Gasnie po przejechaniu 10, 15 km. Nieraz przejedzie 30 i zgaśnie. Układ paliwowy jest cały nowy z pompą elektryczną, zaraz za bakiem a przed pompa jest nowy filtr z odstojnikiem. Nowy filtr paliwa. Auto gasnie w czasie jazdy gdy jest wciśnięty pedał gazu. Po zatrzymaniu odpali ale zaraz z nowu gasnie. Gdy "chwilę odpocznie, parę minut" odpala i jedzie normalnie znowu przez parę km i ponownie gasnie. Ma ktoś jakiś pomysł co to może być?

A bak był czyszczony? Może smok się zapycha?

_________________
"Ozdobą wszystkich dróg jest lubelski żuk"

Bak był czyszczony, smoka nie było w ogóle. Teraz żuczek stoi bo wymieniana jest skrzynia na 5, w między czasie zamontowałem filterek na rurce w baku... Zobaczymy, może pomoże. Mam pytanie z innej beczki, wymieniłem rozrząd i nie wiem jak z napinaczem bo w instrukcji to nie jest napisane. Należy go "zablokować" nakretkami w pozycji "pasek napięty" czy nakretki oczywiście skręcić aby się nie poodkrecaly a napinacza zostawić "luźny" tak aby mógł pracować?

nie, sprezyna napina z odp sila pasek i dokreczsz nakretki. po 15kkm luzujesz, znowu sprezyna napina i dokrecasz. jak w ladzie 2105/07 1300

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.