Forum Miłośników Polskich Dostawczaków
https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/

przełącznik zespolony
https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=7&t=2998
Strona 1 z 2

Autor:  ekmir [ 02 listopada 2015, 19:14 ]
Tytuł:  przełącznik zespolony

Jakie w Żukach były/są przełączniki zespolone - z iloma kostkami ?

Autor:  buźka [ 02 listopada 2015, 20:46 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

Chyba zawsze były z dwiema.

Autor:  ekmir [ 02 listopada 2015, 21:17 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

A poza tymi dwoma kostkami to były jeszcze jakieś "wolne" kabelki pojedyncze ?

Autor:  buźka [ 02 listopada 2015, 21:40 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

O ile mnie pamięć nie myli,to chyba nie.W starszych typach polonezów są identyczne,tylko mają trochę inne podłączenia,bo np. zamiast klaksonu jest spryskiwacz.
Ja mam całą instalację z nowszego caro i ten przełącznik mam też z caro,klakson w kierownicy,spryskiwacz i wycieraczkę, normalnie w przełączniku,programowalna praca wycieraczek itd. Super sprawa.

Autor:  yasiek [ 02 listopada 2015, 21:45 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

Pozwolę podłączyć się pod temat i zapytać czy kierunkowskazy w Zuku odbijają po wyprostowaniu kierownicy?

Autor:  Marian [ 02 listopada 2015, 21:47 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

Chyba w późnych Żukach odbijały. Ale od kiedy dokładnie tego nie powiem.

Autor:  AudioBas [ 02 listopada 2015, 21:50 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

Mam 1996 i odbijają :D

Autor:  Marian [ 02 listopada 2015, 21:51 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

Farciarz z Ciebie :) U nas 97 w jednym egzemplarzu w ogóle nie odbijają, w drugim 50/50 :)

Autor:  buźka [ 02 listopada 2015, 21:57 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

Książka napraw wydanie 1985 już podaje,że przełącznik kierunkowskazów powraca w położenie środkowe po wyprostowaniu kierownicy,więc już wtedy to było.

Autor:  buźka [ 02 listopada 2015, 22:00 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

Marian pisze:
Farciarz z Ciebie :) U nas 97 w jednym egzemplarzu w ogóle nie odbijają, w drugim 50/50 :)

Przeważnie wycierają się plastikowe "dzyndzle" w przełączniku.Albo zajrzyj,jak jest ustawiona blaszka przykręcona do wału kierownicy,która wchodzi w wycięcie w plastikowym pierścieniu,który steruje tymi "dzyndzlami".

Autor:  yasiek [ 02 listopada 2015, 22:14 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

AudioBas pisze:
Mam 1996 i odbijają :D

Ja tez mam 1996 i mi nie odbijają :/ czasami kilka kilometrów przejadę z włączonym kierunkowskazem :)

Autor:  Marian [ 02 listopada 2015, 22:15 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

Jeżdżąc Żukiem trzeba się przerzucić na pewne nawyki myślenia za samochód, a nie odwrotnie :)

Autor:  zokolic [ 03 listopada 2015, 08:08 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

Marian pisze:
Jeżdżąc Żukiem trzeba się przerzucić na pewne nawyki myślenia za samochód, a nie odwrotnie :)


Mistrzostwo. ;D
Nic dodać nic ująć.

Autor:  ekmir [ 03 listopada 2015, 08:11 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

A czy przełączniki zespolone od fata/poloneza można zastosować w Żuku ?

Autor:  zokolic [ 03 listopada 2015, 08:13 ]
Tytuł:  Re: przełącznik zespolony

ekmir pisze:
A czy przełączniki zespolone od fata/poloneza można zastosować w Żuku ?


Wydaje mi się, że przełącznik zespolony jest żywcem wyjęty z Fiata 126p

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/