Forum Miłośników Polskich Dostawczaków https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/ |
|
Samoregulacyjne cylinderki hamulcowe https://www.forum.polskiedostawczaki.pl/viewtopic.php?f=8&t=64 |
Strona 1 z 6 |
Autor: | nysanek [ 19 sierpnia 2007, 11:02 ] |
Tytuł: | Samoregulacyjne cylinderki hamulcowe |
->PRZEJDŹ DO WPISU NA STRONIE... przerobilem w mojej nysie i jestem bardzo zadowolony odpada to wieczne regulowanie , skok pedalu pozostaje taki sam (np. na termin przegladu technicznego mniej roboty).W tych starych orginalnych pojezdzi sie troche i samochod sciaga na jedna strone przy hamowaniu i znowu , przod podnosic do gory i regulowac tak zeby rowno braly hamulce tak samo dla tylnych, jest to nieraz bardzo :thumbdown: mialem juz nieraz tak ze wyregulowalem ten stary ulkad pojechalem 20 km na stacje diagnostyczna i tam sie okazalo ze hamulce nierowno biora :wall: u kolegi w warsztacie ustawialem na zegarach hamulce i bylo ok . Te stare cylinderki lubia tez przeciekac , nawet jak sie nieraz nowe zalozy ^_^ Dlatego dobrze zainwestowac w nowy samoregulujacy uklad hamulcowy stosowany w ostatnich zukach i pierwszych Lublinach 1 :thumleft: ten nowy uklad ma nawet samoregulacje hamulca recznego cylinderki hamulcowe sa lepiej wykonane ze nie przeciekaja , maja system samoregulacji zalety : rowne branie, skok pedalu niezmienny niewymagaja takiego serwisu i co wazne wiecej bezpieczenstwa :thumright: na tylne kola potrzebny komplet z tarcza kotwiczna oraz szczekami , z przodu zostaje stara tarcza kotwiczna oraz szczeki hamulcowe wystarczy tylko wymienic na cylinderki samoregulujace ,oraz z przodu polecam przetoczyc bebny hamulcowe na tokarni lub kupic nowe |
Autor: | Robo [ 19 sierpnia 2007, 13:24 ] |
Tytuł: | |
a jak sie juz zrobi ten bęben wyjechany w środku i próg powstanie to czy cylinderki na tyle się złożą z powrotem by można było go ściągnąć |
Autor: | nysanek [ 19 sierpnia 2007, 13:39 ] |
Tytuł: | |
zawsze sciagniesz nieraz ciezej nieraz lzej , tylko rownomiernie zbijac beben i zejdzie tak w kazdym aucie jest z bebnowymi hamulcami |
Autor: | nysanek [ 05 grudnia 2007, 19:17 ] |
Tytuł: | |
mechanizm samo-regulacji recznego hamulca tylnych szczek . |
Autor: | nysanek [ 25 grudnia 2007, 17:59 ] |
Tytuł: | |
co do tych cylinderkow samoregulacyjnych , jak je kupicie to przed montazem na tarcze kotwiczna w aucie sciagnijcie gume ochronna ze wszystkich 4 cylinderkow nastepnie wyciagnac ten bolec ze srodka ktory tloczek wypycha i tam bedzie taka sprezyna w srodku cylinderka (mocno wcisnieta) nalezy ta sprezyne wbic glebiej (nasadka 22 i mlotkiem) do samego tloczka przez to bedzie wiecej luzu zeby beben hamulcowy naszedl na szczeki hamulcowe ( na zmontowany juz uklad przykrecony do tarczy kotwicznej), jest to bardzo wazne inaczej beben niewejdzie na szczeki nasmarowac w srodku sciane cylinderka i sprezyne smarem (pasta) miedzianym odpornym na temperature wsadzic bolec i wcisnac gume ochronna na obudowe cylinderka ,zapobiega to zapieczeniu bolca w srodku . Szczeki moga byc stosowane na przodzie starego lub nowego typu. tej informacji niepodaja w sklepie sprzedawcy czesci normalnie jak sie taki zestaw nowy kupi to powinno wszystko tak byc przygotowane od producenta cylinderkow ze przykrecam i dziala , ale tak niejest dlatego to napisalem bo sam juz taki zestaw zepsolem (kto to wiedzial ze trzeba sprezyne wbic glebiej) byly rozne kombinacje typu skracanie szczek hamulcowych, i przetaczanie bebna zeby byl wiekszy zrobie fotki oco mi chodzi i wstawie tutaj. koszt jednego cylinderka bezregulacji 49,00 zl 4x 49 = 196 zl szczeki starego typu 19,00 zl 4x 19 = 76 zl najlepiej kupic tez 2 nowe bebny hamulcowe lub dac stare do przetoczenia , mozna szybko te 196 zl za cylinderki wywalic w bloto jak sie tych sprezyn nie wbije do konca |
Autor: | nysanek [ 29 grudnia 2007, 19:51 ] |
Tytuł: | |
fotki przedstawiaja wbita sprezyne do tloczka : |
Autor: | Boogiman [ 14 stycznia 2008, 10:24 ] |
Tytuł: | |
eee no nowe bębny proszę proszę |
Autor: | Robo [ 14 stycznia 2008, 13:59 ] |
Tytuł: | |
Ludzik też fajny . po co lakier zdrapywałeś |
Autor: | nysanek [ 14 stycznia 2008, 14:32 ] |
Tytuł: | |
bo tam najczesciej jest grubo farby , w tym ukladzie bezregulacji liczy sie kazdy milimetr zeby potem nalozyc beben hamulcowy , jak zeszlifuje sie to jest sie pewnym ze metal do metalu dolega |
Autor: | Robo [ 14 stycznia 2008, 17:06 ] |
Tytuł: | |
a jak zdejmiesz beben jak juz progi będzie miał? |
Autor: | nysanek [ 14 stycznia 2008, 18:48 ] |
Tytuł: | |
a jak to sie w zachodnich czy innych polskich autach robi bieze sie mlotek i sie zbija beben ze szczek , ale zeby prog w bebnie powstal to conajmniej 150 tys km trzeba przejechac |
Autor: | nysoman [ 08 lutego 2009, 00:09 ] |
Tytuł: | |
A niewiem czy wiecie,ale takie hamulce nowego typu mialy wszystkie nysy po 90r w standardzie.Sa bezobslugowe i bezawaryjne,zrobilem 30 tys km,bez zagladania,do bebna,na takich hamulcach,w mojej 92r. |
Autor: | nysanek [ 08 lutego 2009, 10:46 ] |
Tytuł: | |
no i super tak ma byc moja niemiala to przerobic musialem i tez jestem zadowolony , cholera mnie brala jak musialem na przeglad techniczny jechac majac te zwykle hamulce do ustawiania recznie , pamietam jedego razu szykowalem nyse na przeglad i mysle sobie wezme zajade do kolegi on ma warsztat to elegancko ustawie na hamowni zeby rowno braly , no to jak zwykle podnosimy tyl do gory i sie kreci te regulatory , jak tyl "gotowy" pisze w """ bo mozna 3 razy podnosic i ustawiac no to przod podnosimy i tez ustawiamy , ok wszystko niby pasuje pojezdzilem troche jeszcze i hamowalem zeby hamulce byly nagrzane wjezdzam na hamownie kolegi dobry wynik pokazuje super no to na przeglad jade jechalem na przeglad jakies 15 km tam zajezdzam ten diagnosta wjezdza na ta hamownie i jak bym wogole nieustawial nic tych hamulcow jedno kolo bieze mniej drugie wiecej a idz ty z takim ukladem hamulcowym musialem przed stacja diagnostyczna grzebac i ustawiac te hamulce i deszcz do tego padal , jak pomysle otym to no dostala przeglad ale jaka akcja byla z tym wszystkim , do domu i odrazu wymieniam na bezregulacyjny , jest to bardzo dobry uklad niema grzebania bo to sobie mozna tak przedstawic nysa ktora moze miec jakies usterki itd. niejest sensem miec dodatkowy problem wlasnie te hamulce starego typu , jak sie zmieni na nowy typ juz odpada to grzebanie i ustawianie o tych starych hamulcach i wogole moge ksiazke napisac tak czesto przy tym grzebalem , ten kto sobie nyse kupi bez tych hamulcow nowego typu radze wymienic na takie nowe. mogly miec te hamulce od 1992 roku , moja nysa energetyczna byla z 1990 roku i miala zwykle hamulce , jak to tam bylo niewie nikt z ta fabryka w nysie |
Autor: | nysoman [ 13 lutego 2009, 22:44 ] |
Tytuł: | |
Ciezko stwierdzic dokladnie od ktorego roku,ale okolo 90-92r, coprawda widzialem 90r z nowymi ham,ale niewiem na 100% czy to orginal,widzialem tez w zuku 89r na podobnej zasadzie.Ale zdarzaja sie w sklepie nowe buble typu slaby gwint,czy krotka trwalosc,niska jakosc,a cenia sobie po 46zl,za cylinderek.Trzeba patrzec przy kupnie.Pozdro. |
Strona 1 z 6 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |