Dzisiaj jest 08 lipca 2025, 09:09


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 19 lipca 2010, 11:57 
Bywalec Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2010, 15:11
Posty: 139
Lokalizacja: Sosnowiec
W tę środę ? Gdzie?

_________________
Model w skali 1:43 to już połowa sukcesu:)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 lipca 2010, 13:16 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 17:36
Posty: 846
Lokalizacja: Lublin
Pojazd: Żuk A-0701J i A-111J
pewnie na terenie FSC cztery muzea stana do przedargu

_________________
"Ozdobą wszystkich dróg jest lubelski żuk"


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł: zakup kolekcji
Post: 22 lipca 2010, 07:38 
Gość Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 22 lipca 2010, 07:26
Posty: 7
Lokalizacja: Warszawa
Witam,
przypadkowo znalazłem ten temat o FSC Lublin.
Chciałbym Was poinformować, iż kolekcję kupiło Muzeum Techniki z Warszawy. Inne Muzea nie stawiły się/nie dotarły na licytację.
Kolekcja tych pojazdów wzbogaci największą kolekcję polskich prototypów jakie posiada Muzeum Techniki. Dodam, że cała kolekcja będzie stanowiła zespół którego nie chcemy rozdzielać.
Ja prowadzę Muzeum Motoryzacji które jest oddziałem Muzeum Techniki. Faktycznie, w tamtym roku mieliśmy problem z zalaniem Muzeum, lecz po urwaniu chmury takie same problemy miał Dworzec Centralny, Złote Tarasy i jeszcze pewnie z połowa Warszawy. Dodam, że aktualna nasza lokalizacja ( Muzeum Motoryzacji) jest tymczasowa.
Kolekcja prezentowana będzie w dniach 7-9 sierpnia w terenowym oddziale Muzeum Techniki w Chlewiskach k. Szydłowca podczas "Święta żelaza i stali". I niebawem po tym całość trafi do Muzeum Techniki mieszczącego się w Pałacu Kultury i tam na głownej sali będzie zorganizowana wystawa tej kolekcji.

w razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt
muzeum.motoryzacji@wp.pl

pozdrawiam,
Piotr


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lipca 2010, 08:10 
Gość Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 22 lipca 2010, 07:26
Posty: 7
Lokalizacja: Warszawa
vazyl pisze:
Nie takie znowu OK, już się opiekują zbiorami FSO. Żal i ból. Gdyby nie bezinteresowna pomoc młodych ludzi z forów związanych z polską motoryzacją to już by tam nie było co oglądać. W Norblinie to jeszcze były jakieś warunki, a teraz.... Auta stoja w podziemnym garażu ktory jest co jakiś czas podtapiany przez wyższa wodę. Po za tym wszystko tam niszczeje i znika.


Szanowny kolego,
proponuję nie oceniać działań innych na podstawie niezbyt pewnych informacji.
Od 21 marca 2009 Kieruję oddziałem MT - Muzeum Motoryzacji. Trochę mi przykro gdy ktoś nie znając realiów pisze takie rzeczy.
Tak, opiekujemy się kolekcją FSO. Współdziałamy też z różnego typu stowarzyszeniami - jak FSO Autoklub, ale nie opieramy się na ich działalności. W norblinie szanowny kolego nie było żadnych sesownych warunków! Były nieogrzewane hale, często niezbyt szczelne. Aktualnie jesteśmy na ul. Filtrowej 62. Faktycznie, jest to podziemny garaż, ale warunki są o niebo lepsze niż w Norblinie. Hala ogrzewana, nic z dachu nie leci. Oczywiście mielismy zalanie wodą w tamtym roku, ale to przez zatkane studzienki o które administrator nie dbał. Po tej sytuacji cały system kanalizacji odpływowej został przez nas przeczyszczony i udrożniony. Więc nie pisz że co jakis czas nas zalewa bo było to zdarzenie wyjątkowe a nie systematyczne.
Nie zgodzę się że wszystko niszczeje i zanika. Nie wiesz nic o naszej działalności, kompletowaniu części do samochodów, przeprowadzonych konserwacjach itd. Polecam poczytanie bloga a tam chociaż o paru rzeczach się dowiesz. www.muzeummotoryzacji.blog.onet.pl
A może zaproszę Cię do Muzeum abyś mógł poznać dokładniej naszą działalność gdyż niemiło czyta się takie nieprawdziwe informacje.
W razie zainteresowania moją propozycją - mail w poprzedniej wiadomości.

pozdrawiam,
Piotr


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lipca 2010, 10:01 
Miłośnik Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 01 grudnia 2007, 15:25
Posty: 226
Lokalizacja: Warszawa
Bardzo chetnie odwiedzę to Muzeum i popatrzę co udało się poprawić przez te wszystkie lata. jestem z Warszawy, wiec nie zabrzmi ma propozycja tak niezobowiązująco jak kogoś, kto mieszka 300 czy 500 km od Warszawy.
I chetnie sie dowiem, w jakim stanie jest Opel Blitz - o którego już bodaj 10/12 lat pytam, czy też dowolny autobusy które w Norblinie tylko niszczały.
Już tu mamy na forum jednego "muzealnika" z Krakowa, teraz uaktywnił sie drugi... I jeszcze pisze że dba o wozy i "muzealniczo" je restauruje... Żenada, Panowie, żenada na całej linii. Nawet ostatni projekt na blogu: FIAT 125 4x4! Śliczne białe sprężynki przedniego zawieszenia, śliczny cepeliowski lakier po wszystkim, sliczne niebieskie cybanty... Szkoda tylko, że przed tą kolorową cepelią rdzy nawet nikt nie usunął. A, zapomniałem jeszcze śliczne plamy na lakierze po smarze w sprayu... I to po tylko dwóch minutach oglądania fotek.
"Ma wyglądać! Nieważne co w środku i pod spodem. Publika i tak to kupi..."
Na blogach wszelkich wszystko ładnie wygląda, po to zresztą są takie blogi. Nic nowego, co by mnie zaskoczyło pozytywnie w ratowaniu polskiej motoryzacji.
Nie jeden wóz będący w rękach pasjonatów, jest lepiej zrobiony, dokładniej i zgodnie z oryginałem od dowolnego wzorcowego wozu z "muzeum". Nichby nawet u nas na forum tych wozów poszukać. Czy to już zrobionych, czy będących w trakcie roboty. (FPM nawet nie wspomnę).
Ale one są robione z pasją, z wiarą w to co się robi... A nie "na szybko" bo "jestem kierownikiem" cepelii i muszę się wykazać. A niestety tej pasji nie znajduję u żadnych "muzealników".
Fasada i na pokaz, a w środku - e, tego i tak nie widać - ot, muzealnicy.

Zapomniałem dodać to co zwykle w takich okolicznościach, choć ci, którzy mnie znają wiedzą już to od dawna.
Nie jest mym celem kogokolwiek personalnie urazić, daleki jestem od tego. A jesli okaże się że nie mam racji (czego jeszcze nie było w tych tematach) z niekłamaną radością przeproszę publicznie wszystkich, którzy mogliby poczuć się urażeni.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lipca 2010, 15:26 
Gość Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 22 lipca 2010, 07:26
Posty: 7
Lokalizacja: Warszawa
simon.templar pisze:
Bardzo chetnie odwiedzę to Muzeum i popatrzę co udało się poprawić przez te wszystkie lata. jestem z Warszawy, wiec nie zabrzmi ma propozycja tak niezobowiązująco jak kogoś, kto mieszka 300 czy 500 km od Warszawy.
I chetnie sie dowiem, w jakim stanie jest Opel Blitz - o którego już bodaj 10/12 lat pytam, czy też dowolny autobusy które w Norblinie tylko niszczały.
Już tu mamy na forum jednego "muzealnika" z Krakowa, teraz uaktywnił sie drugi... I jeszcze pisze że dba o wozy i "muzealniczo" je restauruje... Żenada, Panowie, żenada na całej linii. Nawet ostatni projekt na blogu: FIAT 125 4x4! Śliczne białe sprężynki przedniego zawieszenia, śliczny cepeliowski lakier po wszystkim, sliczne niebieskie cybanty... Szkoda tylko, że przed tą kolorową cepelią rdzy nawet nikt nie usunął. A, zapomniałem jeszcze śliczne plamy na lakierze po smarze w sprayu... I to po tylko dwóch minutach oglądania fotek.
"Ma wyglądać! Nieważne co w środku i pod spodem. Publika i tak to kupi..."
Na blogach wszelkich wszystko ładnie wygląda, po to zresztą są takie blogi. Nic nowego, co by mnie zaskoczyło pozytywnie w ratowaniu polskiej motoryzacji.
Nie jeden wóz będący w rękach pasjonatów, jest lepiej zrobiony, dokładniej i zgodnie z oryginałem od dowolnego wzorcowego wozu z "muzeum". Nichby nawet u nas na forum tych wozów poszukać. Czy to już zrobionych, czy będących w trakcie roboty. (FPM nawet nie wspomnę).
Ale one są robione z pasją, z wiarą w to co się robi... A nie "na szybko" bo "jestem kierownikiem" cepelii i muszę się wykazać. A niestety tej pasji nie znajduję u żadnych "muzealników".
Fasada i na pokaz, a w środku - e, tego i tak nie widać - ot, muzealnicy.

Zapomniałem dodać to co zwykle w takich okolicznościach, choć ci, którzy mnie znają wiedzą już to od dawna.
Nie jest mym celem kogokolwiek personalnie urazić, daleki jestem od tego. A jesli okaże się że nie mam racji (czego jeszcze nie było w tych tematach) z niekłamaną radością przeproszę publicznie wszystkich, którzy mogliby poczuć się urażeni.


Ale moja propozycja nie była niezobowiązująca lecz jak najbardziej poważna.
Oczywiście pewnie nie na wszystkie pytania uda mi się odpowiedzieć, lecz nie wiem czy kolega wie, ale te autobusy o których mowa że w Norblinie niszczały, trafiły do odremontowanych hal naszego oddziału i są poddawane konserwacji.
A co do Fiata 4x4, jeśli uważasz że został zrobiony tylko by wyglądać to najlepiej przyjdź do muzeum i zobacz. Zobacz w jakim stanie jest podwozie i komora silnika.
Oczywiście że zgadzam się ztym że nie jeden wóż prywatny jest lepiej zachowany.. tak, ale miej też tą świadomość że muzeum posiada eksponatów mnóstwo a nie tak jak większość kolekcjonerów jeden, dwa a wtedy mogą całe swe możliwości finansowe przekazywać na dany pojazd. W Muzeum sytuacja wygląda inaczej. Najlepiej jest zarzucać że to źle, tamto źle.. lecz szkoda że nie znasz realiów i możliwości finansowych Muzeum. Bo upewniam CIę że tak jak i ty , ja również chciałbym aby Muzeum było perfekcyjne.. lecz raczej o trudno o takie rzeczy w polskich realiach.
I wiem że choćby nie wiem co bym robił i tak znajdą się tacy którzy będą pluć w twarz zarzucając i mówiąc że wszystko źle. Życzyłbym tobie, abyś miał możliwość kierowania chociażby oddziałem muzeum aby przekonać się jak to jest. Że to nie zła wola ludzi a okoliczności wymuszają pewne rzeczy.
Niemniej jednak podtrzymuję zaproszenie do Muzeum, wtedy możemy porozmawiać o szczegółach itd.

pozdrawiam,
Piotr


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lipca 2010, 16:58 
Miłośnik Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 01 grudnia 2007, 15:25
Posty: 226
Lokalizacja: Warszawa
Z niekłamaną radością przyjmuję zaproszenie! Na priv ustalimy dokładnie gdzie i jak.
Natomiast co do "plucia w twarz" - daleki od tego jestem i tak tego nie odbieraj. A mój osąd "muzealników" wynika właśnie z osobistych z nimi rozmów czy obserwacji ich działań. Nawet z ludźmi z Norblina, a może przede wszystkim z nimi. Swego czasu nawet korzystałem z ich uprzejmości przy przechowaniu dość dużego mojego auta (nawet dwóch). Stąd myslę, że mogę mówić o nich jako o "muzealnikach", a nie tych, którzy mają na sercu dobro eksponatów w muzeum.
Mnie akurat obchodzi dobro każdego polskiego wozu (zboczenie jakie, czy co?), a nie jakieś personalne rozgrywki "na górze", gdzie własnie kartą przetargową są eksponaty.
No ale nie bedziemy zasmiecać forum tymi dywagacjami - po naszym spotkaniu uczciwie opiszemy swe wrażenia.
Natomiast jeden jest temat do poruszenia, a który niejako nam tu wypłynął. Osoby nazwijmy je "prywatne" maja jeden wozik na który moga wydać wszystkie swoje środki, a muzeum ma wiele wozów. Ale też środki prywatne sa niewspółmiernie mniejsze od "urzędowych". A wielu z nawet tu forumowych ludzi nie pracuje zawodowo, a jednak ciuła grosze i ma lepsze efekty niż specjalnie do tego powołana instytucja! Wielu ludzi żyje z pensji, sumiennie odkłada na kolejne elementy - i też ma lepsze efekty!
Wielu nawet nie ma stałej bazy, by gdzieś trzymać swój wóz, nie mówiąc o warsztatowym zapleczu by go robić! A jednak nie "odwalają maniany" - choć tu byłoby to nawet może i usprawiedliwione niewiedzą, brakiem środków czy materiałów - a to jest akurat mym zdaniem niedopuszczalne u prawdziwych muzealników, a niestety jest widoczne na Twoich fotografiach...
Nie kierowałem nigdy muzeum, nie wiem jak to jest - i chyba nie chcę wiedzieć, albowiem nie chcę być wmieszany w wewnętrzne kłutnie i "prywatę", ale pragnę Cię zapewnić, że mam więcej jak jeden pojazd, a wielu nawet spośród naszych forumowiczów zarzuca mi, że nie chwalę się tym co mam. Już tak mam, nie jestem rządny poklasku i mam jakąś "manię tajnosci", a to co robię robię dla siebie. Przyznam nawet, że gdyby nie różne okoliczności, nawet relacji z remontu milicyjnej 501 nie byłoby na tym forum.

Priv z moimi namiarami już poszedł do Ciebie. Czekam na kontakt!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lipca 2010, 17:13 
Gość Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 22 lipca 2010, 07:26
Posty: 7
Lokalizacja: Warszawa
Dzięki ;) odpowiedź również :)
szczegóły i termin w trakcie ustalania.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lipca 2010, 18:00 
Administrator Nysa Service

Rejestracja: 29 lipca 2007, 11:09
Posty: 1057
Lokalizacja: Polska
Fajnie że wiadomo gdzie trafią eksponaty :) Mam nadzieję że soczyście zdacie fotorelację i może i mi uda się zwiedzić z całą rodzinką Wasze muzeum .

Temet muzeów jako takich pominę bo faktycznie ,,polityka wewnętrzna,, najczęsciej uwstecznia muzea ,a nie pcha do dopieszczenia i pielęgnowania aut .
Pozatym niechęć tu na forum dla ,,muzealników,, wynika głównie z uprawianej handlarki eksponatami . Ale mam nadzieję że to Was nie dotyczy :D

Niewiem jak MT ale wiekszośc muzeów zasila się z różnorakich funduszy z EU , czy Wy też tak robicie?

pozDDR....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lipca 2010, 21:30 
Gość Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 22 lipca 2010, 07:26
Posty: 7
Lokalizacja: Warszawa
amadeo pisze:
Fajnie że wiadomo gdzie trafią eksponaty :) Mam nadzieję że soczyście zdacie fotorelację i może i mi uda się zwiedzić z całą rodzinką Wasze muzeum .

Temet muzeów jako takich pominę bo faktycznie ,,polityka wewnętrzna,, najczęsciej uwstecznia muzea ,a nie pcha do dopieszczenia i pielęgnowania aut .
Pozatym niechęć tu na forum dla ,,muzealników,, wynika głównie z uprawianej handlarki eksponatami . Ale mam nadzieję że to Was nie dotyczy :D

Niewiem jak MT ale wiekszośc muzeów zasila się z różnorakich funduszy z EU , czy Wy też tak robicie?

pozDDR....


Wiesz, ja pracuję w muzeum nie od wczoraj i troszke na ten temat wiem.. dlatego zaprosilem kolegę z którym toczę wymianę poglądów aby moc mu pewne rzeczy przedstawić od podszewki ;) oczywiscie tylko merytorycznie a nie siłowo, żeby ktoś nie pomyślał, hehe ;)
Z funduszami EU u nas niestety jest problem, ale to może nie temat na forum.
Jeśli chodzi o handlarkę częściami to sam słyszałem że kiedyś zdarzało się że znikały z pojazdów rózne elementy.. mam tego świadomość że róznie bywało, niemniej jednak teraz nic takiego nie ma miejsca a jesli juz mowa o częściach to raczej ciągnę je do muzeum, jak chocby ostatnie zakupy na MotoWeteran Bazarze w Łodzi. Zdaje sobie sprawe że i muzeum miało gorsze lata i pewne opinie o nim trwają z przyzwyczajenia, dlatego chciałbym zmienić to myślenie , które może zbyt mocno siedzi w głowach niektórych.
Wiem też, że to co robię to jeszcze ciągle mało, ciągle nie jest to idealnie tak jak by sobie niektórzy życzyli.. ale spokojnie, nie od razu wszystko.

Tak czy inaczej.. zapraszam wszystkich serdecznie do Muzeum.

pozdrawiam,
Piotr


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 lipca 2010, 20:20 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 17:36
Posty: 846
Lokalizacja: Lublin
Pojazd: Żuk A-0701J i A-111J
pojazdy opuscily Lublin :(

_________________
"Ozdobą wszystkich dróg jest lubelski żuk"


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 lipca 2010, 22:49 
Gość Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 22 lipca 2010, 07:26
Posty: 7
Lokalizacja: Warszawa
Oficjalnie informuję że dziś simon.templar odwiedził Muzeum Motoryzacji. Przyznam, że przyszło mi "zmierzyć się" z osobą zwracającą uwagę na każdy szczegół...
Lecz prosze nie odbierąć tego "mierzenia się" w negatywnej formie.
Spotkanie miłe lecz rzeczowe. Sympatyczne lecz nie omijające merytorycznych zagadnień.
Uważam, że konstruktywne. I to bardzo!
Myślę, że zarówno kolega simon.templar jak i ja pewne rzeczy sobie przekazaliśmy. Ja Przedstawiłem pewne podstawy działania i funkcjonowania Muzeum, pewne zależności które nim kierują.. natomiast simon.templar wskazał mi pewne spojrzenie, i szczegóły na które nalezy zwracać uwagę.
Uważam spotkanie za bardzo pozytywne.. mam nadzieje dla obu stron - ja na pewno tak je odebrałem.

pozdrawiam serdecznie forumowiczów którzy śledzili nasze "rozmowy" tutaj, jak i również samego simona.templara z którym niebawem znów się spotkamy, tym razem już pewnie mniej oficjalnie ;)

Piotr


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 sierpnia 2010, 12:13 
Miłośnik Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 01 grudnia 2007, 15:25
Posty: 226
Lokalizacja: Warszawa
Prawda to Panowie i Panie!
Byłem, widziałem, oceniłem... A choć sama ocena sprzętów jakie tam się znajdują i jakości ich "odrestaurowania" większości z was są znane - więc o tym pisać nie będę.
Ważniejszą sprawą natomiast jest ta, że wspólnie z Piotrem (który okazał sie nad wyraz miłym człowiekiem) doszliśmy do swego rodzaju porozumienia, dotyczącego jakości i celowości prac konserwatorskich przy wozach.
Faktem jest, iż obecny stan sprzętów jest swego rodzaju "spadkiem" po poprzednich ekipach, nie zawsze mających pojęcie o tym co jest pod ich pieczą i "jak to ugryźć". I pewnie jeszcze prędko się to nie zmieni w zakresie konserwacji, natomiast pocieszającym jest, że akurat Piotr teraz tam jest przynajmniej częściowym władcą.
Ustalenia na przyszłość i plany co do eksponatów są wielkie i pozytywne - natomiast ich realizacja - to temat do wielu jeszcze rozmów. I choć w samej technicznej robocie czy pozyskaniu części do aut to chętnie pomożemy, jako sami będący w temacie obeznanymi (wiadomym jest że nam najbliższe sa Nysy i Żuki), to jest wiele przeciwności, nazwijmy je "obiektywnymi". Ale i te z czasem, ufam, przeminą.
Co zaś do samego muzeum sie tyczy, to Piotrowi trochę udało sie zmienić me podejście. I choć faktycznie od niedawna ekipa pod jego kierownictwem coś robi, to robi to dobrze. Prawdą przy tym jest, że można lepiej - o tym wiele rozmawialiśmy - natomiast na miarę ich możliwości, robią dobrze. Choć i ja przyznać muszę, iż moja pogoń za wiernością niekiedy graniczy z paranoją... Ale naszym forumowym zadaniem jest im pomóc!
Dlatego też, wielokrotnie jeszcze odwiedzę Piotra, czy też on mnie - i coś z tego będzie.
Narazie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. A na resztę cierpliwie poczekajmy. Napewno nie raz jeszcze będzie mozna przeczytać o postępach prac w Muzeum.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 sierpnia 2010, 00:14 
Administrator Nysa Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 00:46
Posty: 2850
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
simon.templar pisze:
(...)Choć i ja przyznać muszę, iż moja pogoń za wiernością niekiedy graniczy z paranoją...

"Niekiedy graniczy z paranoją" - piękny eufemizm :rotfl: :devil: :mrgreen:

Ale miło czytać takie wieści, jakie przyniełsiście, z obu stron :D
Pozdrawiam!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 sierpnia 2010, 09:10 
Przyjaciel Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2009, 10:18
Posty: 437
Lokalizacja: Skąd Inąd
No i pięknie jest :D

A kiedy będzie można obejrzeć Lubelską kolekcje w Warszawie?
Bo przyznam że od jakiegoś czasu wybieram się na Filtrową a teraz doszły kolej ku temu powody :D

_________________
www.facebook.com/blachoterapia


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Moderatorzy: monterr07, Dziwny Mag

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net