super nyski !!! w takim stanie jeszcze spotkac na ulicy to naprawde cud

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

Tak się zmęczyła (tak to jest jak się na podtlenku lpg jeździ) , że się położyła - tyle,że jej ktoś ukradkiem skrzynię buchnął.

dawniej...
http://cdn-up.mojeforum.net/upload/nysa ... L1KFDis%3D






współczesnie...

latarnie sie ostały:)

_________________
N-Tuner.pl

poprostu nysa siwa nysa i czarne zderzaki , co jej wiecej trzeba , jedynie listw ozdobnych

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

Fajna sztuka

super jest !!!

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

Przypadkowo znalezione w piwnicy



i Żuczki

Ostatnio to wyczaiłem :

Taki gracik spotkany pod Wrocławiem. Deska z Żuka, zniszczona duzo bardziej, niż się wydaje... Zgnita też bardzo..

_________________
NYSA- to jest to...
>Pracownia Renowacji Zabytkowych Motocykli< - Najlepsza robota renowacyjna, polecam!

Od co najmniej pół roku nie jeździ, szkoda bo jest naprawdę świetna i zachowana w oryginale :

A tu z dzisiejszego wypadu. Moja ma koleżankę na mieście;) Szkoda że ta koleżanka ma pracować jako nośnik reklamy:(

wow kolezanka to furgon , piekne zdjecie !!!!!!! szkoda jej bo zadka wersja furgonu

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

Szkoda, bo bo jest kompletna we wszystkie detale, ale była też trochę picowana na sprzedaż prawdopodobnie. Nie dawno była na "alledrogo"

A jest też jeszcze jedna nyska w mojej okolicy stoi dłuższy czas trochę nie kompletna ale z niskim licznikiem
Fotka zapożyczona z forum http://forum.e-kwidzyn.pl/viewtopic.php ... 1&start=30

jasio ta nysa furgon to zapytaj sie wlasciciela czy niesprzeda bo naprawde ladny egzemplarz i na dodatek furgon , miej reke na pulsie moze ktos z forum sie zglosi po nia szkoda jej

_________________
FSD - NYSA SERVICE (POLMO)

Raczej marne szanse, bo on ją dopiero kupił i podobno licytował się o nia na Allegro dość długo.
Postaram się chociaż namówić go żeby ją na zimę pod dach gdzieś wstawił. A potem będzie miała ciężki żywot, i będzie musiała pracować na swe utrzymanie.
Chciałem od niego kupić kratkę, pasy parciane na przegrodę, ale nie zgodził się. Będę jeszcze go nagabywał i pilnował tej nyski.
Bardziej martwi mnie ta z drugiego zdjęcia, bo parking na którym stoi pewnie nie długo będzie sprzedany wraz z zakładem do którego należy. A Nyska... hm!
Muszę poszukać numer do właściciela tej nyski, bo może w końcu dojrzał do jej sprzedaży. Jak jeszcze nie miałem swojej, to kilka razy rozmawiałem z nim, ale nie mógł się zdecydować za ile i czy w ogóle chce ją sprzedać. Ale teraz, może zmięknie bo coś czuje że pójdzie na żyletki.