Dzisiaj jest 09 maja 2025, 16:53


Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
Post: 12 lutego 2025, 23:29 
Bywalec Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 września 2016, 17:54
Posty: 62
Lokalizacja: Chojnów (DLE)
Pojazd: FS Lublin 3352 (1996)
Witam szanowne forum.
Mam staroci trochę, i dostawczak czasem by się przydał. Barkasy są bardzo trudno dostępne i drogie, więc plan był na Żuka i rozglądałem się dość długo. Wygrała jednak praktyczność i stanęło na Lublinie, ale i tu sobie nie ułatwiłem. Musiał być biały, pierwszoseryjny i nie przeżarty do samej ramy.
Załącznik:
20250212_225259.jpg
20250212_225259.jpg [ 445.2 KiB | Przeglądany 1284 razy ]


Ustrzelony kwadrans po wystawieniu w niezłej cenie i niezłym stanie. W papierach lekkie zamieszanie, częściowo już ogarnięte, uznałem więc, że pora się pokazać.
Do opanowania w pierwszej kolejności mam amortyzatory, hamulce, luz na zwrotnicach i olej kapiący z silnika (najprawdopodobniej uszczelniacz).
Za zwrotnice, szczerze mówiąc nawet nie wiem jak mam się zabrać, może coś się rozjaśni jak przyjrzę się im bliżej na wiosnę. Poza tym jest do opanowania sporo pierdół, a i marzy mi się kilka ulepszeń. Póki co Lublin stacjonuje u znajomego, kilkanaście kilometrów ode mnie i nie zapowiada się na szybką zmianę w tej kwestii.

Miałbym także kilka pytań:
-Fotel kierowcy, u mnie tradycyjnie wyjedzony do gołej ramy, wydaje się pasować z Cinquecento, racja?
-Otwory do montażu haka są już w ramie czy trzeba wiercić? Co jestem przy nim to zapomnę spojrzeć.
-Skrzynka bezpieczników da się przełożyć prosto z nowszych modeli czy wymagałoby to lutowania kabelków? Niezbyt lubię się z tym typem bezpieczników, są znacznie bardziej problematyczne od obecnie stosowanych.
-Mam automatykę grzania świec i fabryczny brak otworu w desce na linkę do gaszenia, która wychodzi w podłodze. Tak było czy coś jest kombinowane? Automatyki chętnie bym się pozbył na rzecz przycisku, ale szkoda mi wiercić w desce, coś wymyślę.
-Przekaźniki świateł występowały już w tej wersji czy trzeba dorabiać?
-Falowanie obrotów na zimnym jest normalne czy trzeba powoli myśleć o pompie?
-Najważniejsze: skrzynia biegów. Teraz jest czwórka ze wstecznym w prawo i do tyłu. Po przejechaniu w tej konfiguracji połowy kraju bardzo nie chcę oddalać się już nigdzie zbytnio od domu. W dodatku skrzynia mocno tłucze się na wstecznym, trochę słabiej na jedynce. Marzy mi się tam wsadzenie skrzyni piątki z Tczewa. Jak trudne
to będzie zadanie? Wystarczy mieć skrzynię i krótszy wał czy będzie trzeba dorabiać mocowania?

To chyba wszystko, jak się tylko ociepli wezmę się do roboty i dorzucę szczegółów wraz z dokumentacją fotograficzną. Ciężko o Lubliny wykorzystywane hobbystycznie, nie ma czego czytać na forum w tym temacie, pora to zmienić :D

Choć z drugiej strony jest nadal więcej informacji niż o innym krajowym wynalazku, który przywlokłem niedawno, a na którego temat nie da się znaleźć praktycznie nic. Ale to tak tylko rzucam jako haczyk, przyjdzie i na niego czas :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2025, 20:18 
Fanatyk Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 13:09
Posty: 1213
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Pojazd: Żuk A07J 1996/Żuk A06H 1995
Ładny Lublinek, jak na te lata, to utrzymany. A co do pytań...
Zwrotnice mają luz na tulejkach. Trzeba wybić sworznie zwrotnic, tulejki i wymienić najpewniej cały komplet. Sprawa nie do końca prosta, choć łatwiejsza niż w żuku, ze względu na prostszą budowę zawieszenia i dostęp do sworzni. Po prostu mogą ciasno siedzieć po tylu latach i trzeba będzie się trochę namęczyć.
Fotel, to nawet nie wiem, z czego pochodzi, bo Lublina nie mam, to tu nie pomogę. hak, to samo, ale znając życie, to penie trzeba wiercić, bo raczej nie robili tego tak, by pasowało na jakieś fabryczne otwory, czy coś.
Skrzynka bezpieczników, jeśli ma normalnie wyjmowane konektory, to być może da się je wcisnąć w skrzynkę nowszego typu. Skrzynki w Lublinach II po lifcie, są już podobne jak w polonezach plusach i tam są konektory wciskane, zabezpieczane przed wysunięciem. Trzeba tam podwadzić taki dzyndzel od spodu. Pasują w to miejsce tradycyjne konektory, takie jak masz w kostkach włączników na desce. Jeśli przy tej skrzynce masz to samo, to można je tam wcisnąć.
W tym roczniku już chyba powinien być elektromagnes dogaszenia z kluczyka, a skoro nie masz otworu (fabryczny powinien być z lewej strony, na dole, obok obudowy kierownicy, w takim wgłębieniu) to ktoś to zrobił na partyzanta. Częsta przeróbka w nowszych lublinach, bo te elektromagnesy się paliły, bo są cały czas pod prądem.Nowe są dosyć drogie. Planowałem swego czasu podłączyć sobie w Żuku taki elektromagnes i odwrócić całkowicie zasadę jego działania, tj. by na włączonym silniku był bez napięcia, a gasił, dostając na chwilę napięcie i po zaświeceniu kontrolki od ciśnienia oleju, napięcie by zanikało. Wtedy byłby praktycznie wieczny. Jak jest cały czas pod prądem, to uzwojenie w nim się grzeje i się w końcu pali. Nowy kosztuje ponad 2,5 stówy, więc nie mało.
Przycisk od świec możesz założyć,czemu nie? Ja mam w żuku jedno i drugie i dodatkowo wstawiony przekaźnik, który odciąża całkowicie sterownik świec i przekazuje napięcie bezpośrednio na świece,a sterownik służy tylko do załączania przekaźnika. Po prost przenosi tylko minimalny prąd potrzebny do zasilania cewki przekaźnika. To również mój pomysł zapobiegający uszkodzeniu sterownika, bo one również często padały. Przycisk do świec żarowych steruje również tym samym przekaźnikiem, niezależnie od sterownika, więc mogę używać jednego, jak i drugiego niezależnie. Przekaźnik świec mam podłączony do czujnika ciśnienia oleju, w sensie, jeden z biegunów cewki, więc gdyby jakimś cudem sterownik się uszkodził, odłączenie masy od przekaźnika powoduje wyłączenie grzania świec po rozruchu, bo te sterowniki lubiły siadać właśnie w ten sposób,że grzały cały czas świece. Spotkałem się z takim przypadkiem.
Pisząc o otworze, chodziło ci o otwór na linkę, czy na przełącznik? Przełączniki są przecież w konsoli pod radiem i jest tam miejsce na dodatkowy. Masz przecież deskę starego typu, z kwadratowymi licznikami? Nowy typ ma przełączniki jak w polonezie plusie, ale tam również można wstawić taki kwadratowy przełącznik z poloneza np. od świateł przeciwmgłowych tylnych, bo jest monostabilny (sam wraca).
Przekaźniki świateł powinny tam normalnie być.
Falowanie obrotów nie jest normalne. Być może zużyte są jakieś elementy w regulatorze obrotów. Trzeba by to weryfikować.
Zmiana skrzyni, to inne koło zamachowe, inny docisk (zgaduję, że w pierwszych Lublinach sprzęgło jest z Żuka?), wał do tej skrzyni, bo jest przykręcany na sześć śrub (u ciebie pewnie na cztery, jak w Żuku, a przynajmniej od strony skrzyni?) a podwieszka pewnie też jest inna. Nie widziałem nigdy dokładnie rozwiązań z pierwszych Lublinów na skrzyniach czwórkach, ale zgaduję, że jest bliźniacze do Żuków, czyli podwieszka skrzyni mocowana jak w Żuku, między obudową sprzęgła, a skrzynią biegów? W Lublinach z piątką, jest inna i inaczej przykręcana do ramy, ale to można załatwić bez spawania.
Jak coś, to śmiało pisz, ile będę mógł, to pomogę.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2025, 22:38 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 grudnia 2014, 17:37
Posty: 2091
Lokalizacja: Swędów LDZ
Pojazd: 522T '93r, A111B '91r
zmień olej w przestawiaczu kąta wtrysku na 75w/90. falowanie sie uspokoi. poza tym moze być z pozny kąt. przekazniki swiateł były jużw zukach od ok 86r, w lublinach zawsze

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2025, 22:39 
Fanatyk Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 grudnia 2014, 17:37
Posty: 2091
Lokalizacja: Swędów LDZ
Pojazd: 522T '93r, A111B '91r
w pompie wtryskowej tez zmien olej na świezy, tam chyba 10w/40-zamiast 15w/40

zwrotnice cieżkie, duzy palnik, duzy mlot i najlepiej belke wyjać do tego

_________________
Strucelserwis był, Żuk został.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2025, 22:11 
Bywalec Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 września 2016, 17:54
Posty: 62
Lokalizacja: Chojnów (DLE)
Pojazd: FS Lublin 3352 (1996)
Zrobiło się ciepło, powoli zaczynam grzebać.

Skrzynka bezpieczników jest wpięta do instalacji przez wtyki, więc powinna się dać wymienić po dobroci, muszę porównać z nowszą. Choć nie wiem czy będę ją zmieniał, póki co problemy z bezpiecznikami ustały. Zaczynają za to doskwierać połączenia w kostkach, najpierw zniknęła masa lewego reflektora, teraz lewy kierunkowskaz z tyłu. Ale z prądem sobie poradzę.

Chodziło mi o otwór na linkę do gaszenia, którego nie mam. Póki co znalazl się idealny średnicą otwór w ścianie grodziowej i tam ją przykręciłem, zobaczę później gdzie ją przenieść. Wiercić w desce trochę szkoda. Jest ona starego typu, kwadratowy licznik.

Hak kupiłem. Wydaje mi się, że dokręca się go m.in. tymi samymi śrubami co przedłużenie ramy ze zderzakiem. Muszę gdzieś dorwać Lublina z hakiem, żeby się upewnić. Albo porównać z wymiarami podanymi w książce, bez ramy przed oczami ciężko sobie to wyobrazić.

Znalazłem dojście do dawcy ze skrzynią 5 z Tczewa. Lublin 2 w wersji 3,5t. Mam nadzieję, że jego wał będzie pasować do mojego mostu. Obecna skrzynia jest niby identyczna jak w Żuku, a przynajmniej tak stwierdził człowiek remontujący ostatnio swojego Żuka.

Póki co poza falowaniem doszło gaśnięcie na zimnym silniku. Odpalać go muszę wtedy przeważnie z delikatnym gazem, a i wtedy łapie niechętnie. W ciepłe dni jest znacznie lepiej. Zdarzyło się też parę razy wyczuwalne przydławienie silnika podczas jazdy. Na dniach zrobię wreszcie podstawowy serwis pozakupowy, może się poprawi po wymianie olei.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2025, 12:34 
Gość Nysa/Żuk Service

Rejestracja: 27 kwietnia 2025, 11:16
Posty: 2
Pojazd: Daewoo Lublin 2 1998
Witam, jeżeli chodzi o ten ostatni problem czyli nieoczekiwane gaśnięcie silnika to być może jest zapchany filtr powietrza


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2025, 21:31 
Bywalec Nysa/Żuk Service
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 września 2016, 17:54
Posty: 62
Lokalizacja: Chojnów (DLE)
Pojazd: FS Lublin 3352 (1996)
Bardzo możliwe, bo po wymianie filtra wydaje się być znacznie lepiej. Do tego doszła też wymiana resztek oleju w przyspieszaczu. Na resztę filtrów i olei już zabrakło czasu, bo podjęliśmy się tego dnia wymiany simmeringu na wale. Z sukcesem, choć jedno mnie zastanawia - nie dało się ustawić rozrządu. Wałek i pompa na znaki to wał gdzieś daleko, wał na znakach to wałek i pompa albo 45 stopni przed, albo za (patrząc na moment wtrysku do pierwszego cylindra to za). Po ustawieniu wszystkiego na znaki nie szło go obrócić w przód ani kawałeczek, od razu się blokował.
Wróciliśmy do starego ustawienia na podstawie znaków na pasku, działa jak wcześniej, ale to nie tak powinno być.

Dzisiaj miało być ambitnie, bo zdobyłem skrzynię TS5-21 z osprzętem i wałem. Ambitne plany niestety dośc szybko legły w gruzach, bo wał okazał się być ok. 30cm dłuższy od mojego. Nawet nie zwróciłem uwagi na to, że tamten 3,5t Lublin 2 musiał być dłuższy. Skończy się chyba na skróceniu poziomej jego części i połączeniu z moją skośną (od podpory do mostu), ale to jeszcze muszę poszukać informacji.

Ale jednak Lublin 2 a 1 to przepaść. Pozornie takie same, lecz jest cały ogrom drobiazgów różniących je od siebie. Choćby zastosowanie wodoodpornych kostek w nowszej wersji :D
Nie da się też bez większych kombinacji podmienić skrzynki bezpieczników, jest zupełnie inaczej zabudowana. Reflektory mają elektryczną regulację zamiast podciśnieniowej, a znajomy bardzo by chwalił rączkę do wsiadania na prawym słupku. Ogółem widać postęp, ale w dwójce nie było haczyków na kurtkę. Także co komu po postępie, skoro jedynka nadal lepsza :D

Zastanawia mnie też czy zakres pracy wycieraczek był fabrycznie tak beznadziejny, czy tam już było grzebane. W Trabancie mogę go sobie ustawić dowolnie, tutaj jest wszystko na sztywno i zawsze źle.
Albo wycierają do końca, ale w pozycji spoczynkowej są absurdalnie wysoko,
Załącznik:
20250501_132607.jpg
20250501_132607.jpg [ 2.87 MiB | Przeglądany 149 razy ]

Albo w pozycji spoczynkowej są ustawione sensownie, ale wycierają tak, że cała lewa strona świata jest niewidoczna.
Załącznik:
20250501_132843.jpg
20250501_132843.jpg [ 2.97 MiB | Przeglądany 149 razy ]

In plus jest za to fakt, że w końcu są dwie :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 7 ] 
Moderatorzy: monterr07, Dziwny Mag

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  

Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group
Theme created StylerBB.net