Właśnie założyłem skrzynię TS z Tczewa do swojego Żuka z Andorią. Przygotowałem spory zestaw fotek, który powinien zadowolić każdego. Od razu też uprzedzam że pewne elementy przebudowałem u siebie znacznie bardziej niż to w teorii konieczne, ale szykuję maszynę pod inny zupełnie silnik i skrzynię, ta jest jedynie tymczasowa.
Zaczynamy od zgromadzenia niezbędnego szpeju. Dawcą powinien być Lublin z pożądaną skrzynią. Niezbędne raczej będzie wciągnięcie go na jakiś najazd lub podnośnik, bo skrzynia TS jest ciężka jak cholera i dwie osoby łatwo z nią nie mają.
Z Lublina wyjmujemy:
1. Samą skrzynię
Załącznik:
001.jpg [ 239.08 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Załącznik:
002.jpg [ 226.2 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
2. Sprzęgło wraz z dociskiem
Załącznik:
008.jpg [ 302.75 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
3. Koło zamachowe
Załącznik:
007.jpg [ 233.03 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Załącznik:
011.jpg [ 399.2 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
4. Łapa sprzęgła
Załącznik:
010.jpg [ 289.73 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
5. Przejściówka dopasowująca skrzynię do silnika
Załącznik:
005.jpg [ 307.16 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Teraz zestaw uwag drobnych. Mój Żuk jest z ostatnich chwil produkcji i być może został mocniej zunifikowany z Lublinem, niż wcześniejsze maszyny. Okazało się bowiem ze nie musze przejściówki z pkt. 5 zakładać bo mam takową założoną, czyli skrzynia TS wchodzi na luzie w miejsce poprzedniej 4-ro biegowej. Tym niemniej sprawdźcie u siebie czy na styku skrzyni z silnikiem jest taki numerek jak na poniższej focie (widać go u góry przejściówki).
Załącznik:
006.jpg [ 391.95 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Ponadto nie zauwazyłem większych różnic między kołami zamachowymi, ale dla porządku założyłem to z Lublina, wymieniając oczywiście łożysko w nim.
Wydłubując szpej z Lublina warto zabrać tez pierwszy segment mostu (albo cały) - przyda się flansza łącząca wał ze skrzynią, bo trzeba będzie przerobić stary wał.
Kupic trzeba dodatkowo uszczelniacz nowy
Załącznik:
004.jpg [ 229.65 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
oraz łożysko wyciskowe sprzęgła i łożysko wałka sprzęgłowego (wchodzi w koło zamachowe)
Załącznik:
009.jpg [ 202.8 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Przyda się tez jakaś zgrabna poduszka silnika lub skrzyni z dowolnego auta, byle solidna - z niej zrobimy nowa poduszkę skrzyni.
Pora na prace przygotowawcze. Po pierwsze ustalcie sobie kilka punktów pomiarowych na silniku i zmierzcie kąt jego nachylenia do tyłu auta, oraz odległości po bokach, aby zachować osiowość układu napędowego. Odchyłka rzędu centymetra wielką zbrodnią nie będzie, ale warto uważać.
Po drugie trzeba zaopatrzyć się w spawarkę. Owszem, da się bez niej, ale będzie bardzo ciężko. Przyda się też diax z zapasem tarczek do cięcia i szlifowania.
Zaczynamy. Najpierw demontaż starej skrzyni, sprzęgła i koła zamachowego. Montaż przejściówki jeśli to konieczne. Montaż koła zamachowego, sprzęgła i uzyskujemy widok jak poniżej:
Załącznik:
016.jpg [ 239.75 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Popatrzcie na poprzeczkę przed sprzęgłem - zaznaczone jest na niej na biało podcięcie które wykonałem u siebie. Jest ono zbyt głębokie dla kogoś kto chce tylko skrzynię TS wsadzić, bo da sie to zrobić i bez cięcia poprzeczki, ale ja zalecam na 2 cm po łuku się wciąć. Koniecznie po łuku, aby przenoszenie sił nie był zachwiane. Wspawujemy kawał blachy 3mm i uszczelniamy ten element. Fotki poniżej.
Załącznik:
017.jpg [ 234.12 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Załącznik:
019.jpg [ 193.14 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Na drugiej fotce widzicie już wstawioną skrzynię. Są jeszcze dwie pułapki które trzeba uwzględnić. Pierwsza to hamulec ręczny - idealnie przeszkadza wyjściu linki prędkościomierza. Trzeba obciąć jego wspornik i przenieść ciut obok i wspawać go od dołu, a do tego odwrotnie:
Załącznik:
013.jpg [ 232.72 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Załącznik:
014.jpg [ 219.46 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Widać powyżej jak się to układa.
A tutaj widać miejsce po wsporniku i jego nową lokalizację.
Załącznik:
030.jpg [ 233.43 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Skutkiem przeniesienia wspornika może być konieczność przegwintowania pręta regulacyjnego, ale raczej gwintu na nim nie braknie. Hamulec działa po takiej przeróbce bez zarzutu.
Druga pułapka to dźwignia zmiany biegów. Po założeniu skrzyni wypada on za otworem w podłodze. Niektórzy spawają krótki dynks i w ten sposób przesuwają mocowanie dźwigni, ale u mnie cały układ silnika miał być nieco wyżej podniesiony niż w oryginale i przez to musiałem ciąć podłogę. Nie boli mnie to jakoś bardzo, bo i tak docelowo wejdzie inna skrzynia i wówczas czeka mnie kolejna przeróbka. Krawędzie blach zabezpieczyłem i zrobię sobie taką zgrabną klapkę serwisową, którą w dowolnym momencie będę mógł zastąpić inną, z otworem w innym miejscu.
Załącznik:
015.jpg [ 231.35 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Widac jak oś trafia prawie w kryzę dookoła otworu.
Po wycięciu tego co trzeba lub chcecie - trzeba zająć się zrobieniem dwóch nowych wsporników i wspawać je. Wykorzystamy oryginalną poprzeczkę, usuwamy z niej tylko poduszkę gumową i instalujemy ta którą sami wymyśliliśmy;-)
Następnie usuwamy dwa trójkątne wzmocnienia w rogach, na styku podłużnic ramy z poprzeczką.
Załącznik:
021.jpg [ 214.29 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Załącznik:
022.jpg [ 225.66 KiB | Przeglądany 15016 razy ]
Przykręcamy poprzeczny wspornik z poduszką do skrzyni i wymyślamy jak zrobić nowe elementy do których bedzie przykręcony. Ja zrobiłem je z profilu stalowego o ściance 3mm. Odpowiednio nacięty, zgięty, obspawany i wspawany na miejsce. Potem otworki i skręcamy śrubami.
Ciąg dalszy w kolejnym poście poniżej, bo forum się wydarło że za dużo załączników;-)