Doooobry wieczór....
kuuuzwa ze to już tyle zleciało

ja wiedziałem ze już daaawno mnie tu nie było bo to bo tamto itd

ale nie zapomiałem o forum hehe...
Z polski sobie latem przywiozłem nowego pająka który już jest zamontowany. Światła tez już wszystkie działają....trochę było roboty przy nich bo ktoś tam już palce maczał....ale już wszystko jest....na szczęście okazało się ze mam tu paru znajomych co żuka znają na pamięć z czasów jak pracowali w Polsce żukiem
na przeglądzie już raz byłem....ale nikt się nie odważył zdobić przegląd bo pytanie było ,,ja was ist das?”

a ze miałbym pan od starszych samochodów ale go jednak nie było to wziąłem papiery i pojechałem do domu -.-
A tak to nie tylko mnie cieszy żuk....hehe jak tylko wyjeżdżam nim....jedzie jakiś Polak....to dają po sobie poznać ze Polacy

machają....trzymają kciuka a się cieszą jak małe dzieci
Ale jeden błąd już zrobiłem :/....ostatnio myślałem że mam jeszcze dosyć paliwa....a tu fige z makiem....była już resztka...żuk odpalił ale zgaś i tyle było....no to ja po paliwo....zalał i żuk odpalił....ale musiałem jakiś syf zaciągnąć....bo się teraz gaźnik co jakiś czas zatyka....jak potrzeba to zakrywam ręką gaźnik....i odpala

....
Teraz na weekend będę chciał wymienić wodę w chłodnicy....tylko mówili mi ze tam są dwie śruby do spustu....muszę zobaczyć do teraz do książki gdzie to ma być...bo druga śruba ma byc gdzieś w silniku?
Pozdrawiam was dobranoc.....